Polski rolnik ubankowiony

Aż 93 proc. właścicieli polskich gospodarstw o areale pow. 15 ha posiada rachunek bankowy na potrzeby prowadzonej działalności rolniczej. Rosnącą popularnością cieszy się karta płatnicza – ma ją już 84 proc. rolników. Coraz chętniej korzystają też oni z kredytu obrotowego czy inwestycyjnego – takie wnioski wynikają z badania Agribus zrealizowanego na zlecenie Banku BGŻ BNP Paribas przez Martin&Jacob.

Podejście rolników do produktów bankowych w ostatnich latach się zmienia. Obecnie częściej sięgają po produkty kredytowe, wynika z badania zrealizowanego na zlecenie Banku BGŻ BNP Paribas przez Martin&Jacob. Z kredytu w rachunku bieżącym w 2016 r. korzystało 43 proc z ankietowanych rolników, wobec 30 proc. rok wcześniej. Warto zauważyć, że rolnicy mają bardziej złożone potrzeby finansowe niż statystyczny Polak, co jest efektem prowadzonej działalności rolniczej. Częściej też korzystają z usług bankowych.

 – Już od 9 lat firma Martin & Jacob bada dla nas polskie gospodarstwa rolne. Widzimy, jak zmieniają się potrzeby rolników, w tym również oczekiwania wobec banków. Przedsiębiorcy rolni są coraz bardziej wymagającymi konsumentami, którzy sięgają po różnorodne produkty finansowe. Nie boją się zmian i są otwarci na nowe trendy, gotowi do wejścia na nowe rynki i branże, a jednocześnie mają bardzo racjonalne podejście do podejmowanych inwestycji – powiedział Maciej Piskorski, dyrektor Dep. Produktów Agro w Banku BGŻ BNP Paribas. – To badanie oraz wiele innych analiz pozwala nam elastycznie reagować na rosnące wymagania klientów i tworzyć dla nich najbardziej kompleksową ofertę na rynku bankowym – dodał Maciej Piskorski.

Najnowsze badanie Agribus pokazuje, że rolnik to klient, który stanowi spore wyzwanie dla banków działających w obszarze Agro. Niewątpliwie wpływ na to ma coraz większy zakres i częstotliwość wykorzystywania Internetu. Możliwość wymiany opinii na forach internetowych to dla nieco ponad 30 proc. badanych rolników najbardziej przydatna forma przekazywania informacji. Portfel produktów bankowych, z których korzystają jest imponujący, a od doradcy bankowego oczekują profesjonalnego przygotowania i znajomości branży rolnej – powiedział Marcin Chrobot, prezes Martin&Jacob.

Internet ułatwia życie

Widoczny jest dalszy wzrost popularności Internetu, jako źródła informacji. 77 proc. badanych twierdzi, że można znaleźć tam wszystkie potrzebne informacje. 69 proc. respondentów uważa, że dzięki Internetowi prowadzenie gospodarstwa rolnego może być łatwiejsze niż wcześniej. Najbardziej przydatne dla nich są informacje dostępne na forach rolniczych (32 proc.), w artykułach i reportażach (28 proc.). Blisko 60 proc. deklaruje korzystanie z bankowości internetowej. Najczęściej dokonują operacji bankowych takich jak: sprawdzanie salda (87 proc.), płacenie rachunków (81 proc.), a historię transakcji sprawdza 85 proc. badanych. Mimo, że znaczna część rolników korzysta z bankowości online to nadal odwiedzają oni placówki bankowe, by wypłacić gotówkę w kasie lub w bankomacie.

Pozytywnie patrzą w przyszłość

51 proc. przedstawicieli branży rolnej pozytywnie ocenia swoją sytuację finansową, podczas gdy dwa lata wcześniej ta grupa wynosiła 57 proc. Dodatkowo, wraz ze wzrostem areału gospodarstwa (ponad 100 ha) rośnie poziom zadowolenia rolników (ponad 70 proc.) Niemal co trzeci rolnik zapytany o przewidywaną sytuację materialną gospodarstwa na najbliższy rok (2017), widzi ją raczej pozytywnie, podobnie jak dwa lata temu. Z tą opinią zgadzają się respondenci bez względu na wielkość posiadanego gospodarstwa, pomimo że od trzech lat obniża się poziom dochodowości z produkcji rolnej.

Gospodarstwo rolne daje zatrudnienie małżonkom rolników (70 proc.), a także dzieciom (34 proc.). Najbardziej rodzinny charakter mają gospodarstwa zajmujące się produkcją mleka. Im większe gospodarstwa, tym właściciele zatrudniają więcej pracowników najemnych. Rolnicy określają swój stan finansów jako dobry. 67 proc. z nich może zaspokajać bieżące potrzeby, 20 proc. jest w stanie przeznaczyć środki na inwestycje, zaś 6 proc. deklaruje posiadanie nadwyżki finansowej. Warto zwrócić uwagę, że ponad połowa rolników, dla których mleko jest dominującym profilem produkcji, nabywa dobra luksusowe i gromadzi oszczędności. Blisko 40 proc. polskich farmerów pow. 15 ha odkłada dodatkowe środki na emeryturę. Najchętniej inwestują w ziemię (42 proc.) oraz w rozwój gospodarstwa (33 proc.).

Są szanse, ale i zagrożenia

Blisko 60 proc. badanych uważa polskie rolnictwo za konkurencyjne wobec rynku unijnego, podczas gdy w 2014 r. tego zdania było tylko 47 proc. ankietowanych. Rozwój rolnictwa upatrują w nowych rynkach zbytu oraz w rolnictwie ekologicznym (27 proc.), zaś gospodarstwa, które nie zostały zmodernizowane, zdaniem badanych będą musiały zakończyć działalność – taką opinię ma co czwarty ankietowany. Ponad połowa badanych obawia się niskiej ceny sprzedaży produktów wytworzonych w gospodarstwie, a 28 proc. jest zaniepokojonych brakiem nowych rynków zbytu i możliwości sprzedaży płodów rolnych.

Rozwój gospodarstw poprzez łączenie nie spotyka się z aprobatą zbyt wielu rolników. Co czwarty z nich jest przeciwnikiem tego rozwiązania, jednak 31 proc. uważa łączenie gospodarstw za dobry pomysł mimo obaw z tym związanych. Negatywne odczucia wyrażają głównie przedstawiciele mniejszych gospodarstw, co można interpretować jako obawę o ich własną przyszłość.

Z badania wynika również, że trzoda chlewna jest uznawana za najbardziej zagrożony sektor (24 proc. wskazań) i zdaniem ankietowanych to głównie te gospodarstwa powinny się łączyć ze sobą w celu zwiększenia szansy na przetrwanie.

O badaniu

Badanie Agribus zostało przeprowadzone między 27 listopada, a 18 grudnia 2016 r, na reprezentatywnej, ogólnopolskiej próbie 1006 gospodarstw rolnych o areale powyżej 15 hektarów. Badanie zostało zrealizowane w formie wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo (CAPI).

ŹRÓDŁOBank BGŻ BNP Paribas