Czy którykolwiek biegacz, wybierając się na trening, chciałaby brać ze sobą portfel? Na pewno nie jest to wygodne. Na szczęście już nie jest to też konieczne, dzięki dodaniu funkcji płatności zbliżeniowych do opasek fitness i inteligentnych zegarków. Sportowcy, którzy chętnie korzystają z tych urządzeń do sprawdzania tętna, bądź zliczania przebytego dystansu lub spalonych kalorii, mają kolejny powód, żeby ich używać, również po treningu.
Mastercard ogłosił właśnie, że rozwija współpracę z producentami sprzętu typu wearables, a konkretnie z firmami Fitbit oraz Garmin. Dzięki temu wygodne płatności zbliżeniowe są już dostępne za pośrednictwem gadżetów sportowych obu z nich. Wystarczy zbliżyć zegarek lub opaskę fitness do jednego z 6,6 mln terminali zbliżeniowych na całym świecie… i gotowe!
Podpinanie kart płatniczych do dowolnych urządzeń mobilnych, w tym do tych typu wearables, jest możliwe dzięki technologii tokenizacji i usłudze Mastercard Digital Enablement System. Zamienia ona wrażliwe dane karty płatniczej w token, czyli ciąg cyfr, który dla osób postronnych jest bezwartościowy, co znacznie zwiększa bezpieczeństwo transakcji. Taki cyfrowy token jest dopasowany tylko do jednego, konkretnego urządzenia, więc płacenie za jego pomocą sprzętem należącym do kogoś innego jest niemożliwe.
Zbliżeniowe płacenie jest będzie teraz możliwe za pomocą pierwszego smartwatcha marki Fitbit, czyli Fitbit Ionic™. Początkowo dostępne w Stanach Zjednoczonych, dzięki współpracy z tamtejszymi bankami, rozwiązanie to wkrótce trafi także na inne rynki.
Płatności zbliżeniowe są też dostępne w nowych smartwatchach marki Garmin, vívoactive® 3. Za pośrednictwem mobilnej aplikacji Garmin Connect™ użytkownicy mogą dodać informacje o karcie płatniczej. Transakcje za pomocą smartwatcha będą możliwe jak tylko aplikacja zsynchronizuje się z urządzeniem.
Zakup butelki wody lub izotonika po treningu nigdy nie było prostsze!