mBank przeznaczy 1 mld zł na zieloną energię

Właśnie podjął decyzję o znaczącym zwiększeniu puli środków dla projektów OZE – z przyznanych dotychczas 500 mln zł do 1 mld zł. Finansowanie dotyczy inwestycji realizowanych w ramach aukcyjnego systemu wsparcia. Poza tą pulą, bank deklaruje także zainteresowanie projektami działającymi na zasadach rynkowych, m.in. opartymi o umowy typu PPA.

Projekty z obszaru OZE (odnawialne źródła energii, takie jak farmy wiatrowe czy fotowoltaika) znajdują się „na radarze” mBanku od 2018 roku. To wtedy bank zapowiedział, że przeznaczy na ten cel 500 mln zł. W związku z dużym zainteresowaniem klientów właśnie podjął decyzję o zwiększeniu tej puli o 100 proc. do miliarda złotych.

Pierwsze pół miliarda złotych zostało już w zasadzie wykorzystane, drugie pół rozdysponujemy najpóźniej do połowy przyszłego roku. Dotychczas nasze wsparcie w trzech czwartych trafiło do sektora wiatrowego, reszta zasiliła rozwój fotowoltaiki. Podobna proporcja pomiędzy tymi technologiami może się utrzymać. Instalacje wiatrowe są po prostu większe i bardziej kapitałochłonne niż instalacje fotowoltaiczne

Adam Pers, wiceprezes mBanku ds. bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej

Bank skupi się na finansowaniu projektów działających w ramach rządowego systemu wsparcia. Deklaruje jednak zainteresowanie także projektami spoza tej puli. Dotychczas udzielił kredytu trzem takim projektom.

Pracujemy m.in. nad projektami opartymi o umowy typu PPA (Power Purchase Agreement). W tym modelu inwestor planujący budowę zielonego źródła, najczęściej wiatrowego, podpisuje na początku kilkunastoletnią umowę sprzedaży energii, np. z firmą produkcyjną. Popularność takich umów na świecie rośnie

Adam Pers, wiceprezes mBanku ds. bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej

Część inwestycji mBank chce realizować we współpracy z Commerzbankiem, jego głównym akcjonariuszem, który ma duże doświadczenie w finansowaniu OZE w Europie.
ŹRÓDŁOmBank