Wielkanoc 2023 będzie jednym z najdroższych świąt w ostatnim dwudziestoleciu. Chociaż już rok temu praktycznie każdy produkt pojawiający się na stole wielkanocnym podrożał, to w 2023 roku zmierzymy się z dalszymi podwyżkami. Ciężko obecnie znaleźć produkt, którego cena wzrosła o mniej niż 1/3, zaś podwyżki o nawet połowę mogą być normalnością, zauważają analitycy rynku Food & Agro z Banku BNP Paribas.
Tak jak w 2022 roku – jaja, mięso i nabiał zdrożeją najbardziej
Głównym produktem spożywczym kojarzącym się z Wielkanocą są jaja. Podobnie jak w zeszłym roku i w tym doświadczymy znacznych wzrostów ich cen. W ujęciu rok do roku jaja będą droższe o około 45-50%. Przyczynami są głównie podwyższone ceny pasz i energii oraz działanie wirusa ptasiej grypy.
Ceny mięsa, wędlin, pasztetów oraz innych przetworów mięsnych, tradycyjnie pojawiających się na wielkanocnych stołach, również wzrosną. Główną kategorią produktową, gdzie odnotujemy wzrosty, będzie mięso wieprzowe. Jego cena będzie wyższa o nawet 40-45% w ujęciu rocznym. W przypadku wędlin i przetworów z wieprzowiny sytuacja wygląda nieco lepiej – podrożeją jedynie 25-30% w porównaniu z rokiem 2022. – Na wzrost cen wpływają głównie wysokie ceny pasz, oraz generalnie wysokie poziomy kosztów produkcji. Pomimo znacznego wzrostu cen jaj, sam drób będzie najwolniej drożejącym typem mięsa – o 20% w ujęciu r/r. Czynniki wzrostu cen drobiu są podobne jak w przypadku cen jaj – wskazuje Jakub Jakubczak, analityk Sektora Food and Agri w Banku BNP Paribas.
Co prawda za twaróg zapłacimy prawie 25% więcej niż przed rokiem, to w przypadku masła ceny prawdopodobnie pozostaną na podobnym poziomie lub wzrosną w niewielkim stopniu. – W przypadku twarogu wzrost cen wynika głównie z nadal relatywnie wysokiej globalnej ceny mleka. Z kolei cena masła przeszła znaczącą korektę, zarówno w Polsce, jak i w Europie. Warto również dodać, że historycznie masło jest jednym z pierwszych kandydatów do obniżek cen czy promocji, dlatego nie można wykluczyć chwilowych obniżek cen wśród detalistów – komentuje Jakub Jakubczak.
Pieczywo i mazurek droższe o około 45%
Przygotowanie tradycyjnych bab wielkanocnych, mazurka czy pieczywa również będzie w tym roku droższe – głównie za sprawą rosnących cen mąki i cukru. W tym roku ceny mąki będą wyższe o około 40% w ujęciu rocznym, zaś chleba – o około 30%. – Za wysokimi cenami tych dóbr stoją głównie rekordowo wysokie ceny zbóż na przełomie lat 2022/23, wysokie koszty energii (szczególnie w piekarnictwie) oraz wyższe koszty pracy i transportu – tłumaczy Jakub Jakubczak.
Słodkie wypieki mogą być w tym roku prawdziwym rarytasem na stołach, biorąc pod uwagę znaczące wzrosty cen cukru oraz tłuszczy roślinnych. W przypadku cukru, ceny mogą być nawet o 86% wyższe niż rok temu. Z kolei jeśli chodzi o tłuszcze, możemy spodziewać się cen na poziomie około 25% wyższym niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.
Ceny niektórych warzyw i owoców wzrosną o 30%-50%
W przygotowaniu wielu potraw wielkanocnych wykorzystujemy znaczne ilości najróżniejszych warzyw i owoców. To kategoria produktów spożywczych, w której tegoroczne wzrosty cen są najbardziej zróżnicowane, co częściowo może wpłynąć na decyzje zakupowe Polaków. Warzywa i owoce trafiające na stół wielkanocny mogą być średnio o około 35% droższe niż przed rokiem. Warto wspomnieć tutaj o kilku produktach, które się wyróżniają: cebula może być droższa o prawie 50%, zaś cena marchwi może wzrosnąć o około 42%. Są też produkty notujące znacznie niższe wzrosty cen w 2023 roku, takie jak jabłka (+11%) czy sok jabłkowy (+7%). – W przypadku warzyw za podwyżki odpowiadają głównie wysoki popyt eksportowy, problemy z produkcją w Europie wywołane suszą, jak i zawirowania w Polskiej produkcji – wskazuje Jakub Jakubczak, analityk Sektora Food and Agri w Banku BNP Paribas.
W związku ze wzrostem wszystkich głównych kategorii żywnościowych przygotowanie koszyczka wielkanocnego w tym roku będzie kosztować zdecydowanie więcej niż przed rokiem.
Koszyk produktów spożywczych najczęściej kupowanych przed Wielkanocą, w którego skład wchodzą: 1 kg chleba pszenno-żytniego, 2 kg mąki pszennej, 2 kg mięsa wieprzowego, 2 kg kurczaka patroszonego, 0,5 kg szynki wieprzowej, 1 kg kiełbasy wędzonej, 1 kg twarogu półtłustego, 30 jaj, 1 kg masła, 1 kg oleju rzepakowy, 1 kg jabłek, 1 kg buraków, 1 kg marchwi, 1 kg cebuli, 3 kg ziemniaków, 1 kg cukru i 2 litry soku jabłkowego, będzie o około 28% droższy w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Przeciętna święconka, zawierająca dwa jaja, 50 g pieczywa i 50 g kiełbasy, będzie aż o 38% droższa w porównaniu z ubiegłorocznymi Świętami.