Mniej niż połowa Polaków (48%) uważa, że susza jest aktualnym problemem w naszym kraju – wynika z raportu „Barometr ekologiczny Polaków. Co robimy, aby chronić środowisko?” Banku Ochrony Środowiska. W najbliższym czasie należy spodziewać się jednak wzrostu znaczenia rozwiązań zwiększających możliwości retencjonowania wody.
Zdaniem siedmiu na dziesięciu Polaków (71%), obecnie w naszym kraju susze są częstszym zjawiskiem niż w przeszłości. Jednocześnie prawie jeden na pięciu respondentów (19%) nie odczuwa zmian w tym zakresie. 10% ankietowanych uważa z kolei, że susze dotykają Polskę rzadziej niż kiedyś. Co interesujące, w większym stopniu problem dostrzegają mieszkańcy największych miast w Polsce (90% z nich) niż wsi (72%).
– W warunkach postępujących zmian klimatu, wydłużających się okresów bez opadów przeplatanych nawalnymi deszczami, powodującymi lokalne podtopienia, konieczne jest podjęcie adekwatnych działań adaptacyjnych. Prostymi rozwiązaniami są oszczędzanie i retencja wody a także tworzenie obszarów zieleni, szczególnie w miastach. Współczynnik retencjonowania wody w Polsce wynosi obecnie 6,5%, a warunki fizyczne i geograficzne Polski stwarzają możliwości retencjonowania 15% średniego rocznego odpływu wody – zauważa Sławomir Mazurek, główny ekolog Banku Ochrony Środowiska.
Jednocześnie z badania wynika, że mniej niż połowa respondentów (48%) zgadza się z twierdzeniem, że susza obecnie występuje w naszym kraju. 30% neguje istnienie problemu, a 22% nie ma zdania. Warto również przy tym podkreślić, że znacznie częściej zjawisko zauważają ankietowani z miast od 250 do 500 tys. mieszkańców (68% z nich) niż osoby zamieszkujące wsie (42%).
– Wyniki Barometru wskazują, że zagrożenie suszą silniej odczuwają mieszkańcy dużych miast. Miasta są obszarem szczególnie wrażliwym, w którym koncentrują się najpilniejsze współcześnie wyzwania ekologiczne. Efektywne podejście do zasobów środowiska miejskiego, prowadzanie rozsądnej gospodarki przestrzennej, a także rozpowszechnianie w miastach rozwiązań tzw. błękitno-zielonej infrastruktury dają możliwości łagodzenia presji na środowisko i poprawy jakości życia człowieka – wskazuje Sławomir Mazurek.
Wśród ewentualnych konsekwencji wystąpienia suszy, Polacy w największym stopniu obawiają się wzrostu cen warzyw i owoców. Problemy w tym zakresie przewiduje 83% ankietowanych. Tylko 8% biorących udział w badaniu ocenia, że podwyżki cen żywności są nieprawdopodobne w przypadku wystąpienia suszy, a 9% nie ma zdania.