Według badania zrealizowanego na zlecenie Carefleet S.A., 40,6 proc. przedsiębiorców z sektora MŚP stosuje metody ograniczające koszty wynikające z niewłaściwego wykorzystania służbowych pojazdów przez pracowników. Najpopularniejszym sposobem jest monitoring stylu jazdy kierowców za pomocą systemu GPS. To rozwiązanie stosuje 60 proc. ankietowanych, którzy deklarują, że podejmują jakiekolwiek działania w tym zakresie. Marginalną rolę w firmach MŚP odgrywają natomiast rozmowy edukacyjne z kierowcami oraz kary i nagrody za nieekonomiczną i niebezpieczną jazdę.
Nadmierna eksploatacja samochodów służbowych to problem wielu firm, a zarazem istotny czynnik wpływający na efektywność wykorzystania floty i koszty jej użytkowania. Dlatego już nie tylko korporacje i duże przedsiębiorstwa, ale coraz częściej również podmioty z sektora MŚP wprowadzają rozwiązania, których celem jest eliminacja ponadnormatywnego zużycia firmowych pojazdów, takie jak np. monitoring stylu jazdy.
– Częstą przyczyną stłuczek i wypadków komunikacyjnych są sami kierowcy, którzy nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego, nie dostosowują prędkości do warunków panujących na drodze i nieodpowiednio eksploatują pojazdy. W takich przypadkach – dzięki możliwości precyzyjnego odczytu czasu i miejsca zdarzenia oraz prędkości przed i w trakcie kolizji – systemy monitorowania mogą być wykorzystywane do oceny stylu jazdy kierowcy i weryfikacji okoliczności wypadku. Statystyki potwierdzają, że kierowcy objęci elektronicznym nadzorem GPS jeżdżą wolniej, płynniej, a także łagodniej ruszają i hamują – twierdzi Ilona Ochęduszko, dyrektor Departamentu Account Management w Carefleet S.A.
Wśród najpopularniejszych rozwiązań wykorzystywanych przez przedsiębiorców, którzy w badaniu zadeklarowali, iż stosują metody ograniczające ponadnormatywną eksploatację służbowej floty, jest też tworzenie polityki flotowej (36,3 proc. wskazań). Jak twierdzi Ilona Ochęduszko z Carefleet S.A., jeszcze do niedawna polityki flotowe w postaci regulaminów lub procedur tworzone były przede wszystkim w dużych firmach, posiadających kilkadziesiąt lub kilkaset samochodów. Obecnie coraz więcej przedsiębiorstw z sektora MŚP reguluje na piśmie kwestie związane z nabywaniem, użytkowaniem i wymianą samochodów służbowych.
– Polityka samochodowa jest istotna nie tylko ze względu na zarządzanie znaczną wartością majątku firmy, ale przede wszystkim z uwagi na bezpieczeństwo użytkowników samochodów poruszających się po drogach. Ważne, aby nie był to jedynie „martwy”, jednorazowy dokument. Polityka flotowa musi ewaluować, a jej zapisy nadążać zarówno za zmianami prawno-podatkowymi, jak też działaniami wewnątrz organizacji. Często, jako firma CFM, udzielamy wsparcia w tworzeniu polityki flotowej naszym Klientom. Średni i mali przedsiębiorcy również szukają sposobów, jak zminimalizować szkodowość pojazdów i zwiększyć bezpieczeństwo pracowników – dodaje Ilona Ochęduszko.
Jeśli chodzi o tworzenie polityk flotowych wyjątek w sektorze MŚP stanowią mikroprzedsiębiorstwa zatrudniające od 1 do 9 pracowników. Zaledwie 7,5 proc. badanych, którzy deklarowali, że stosują metody ograniczające zużycie floty, wybiera to rozwiązanie. Dla porównania w małych firmach jest to 42,9 proc., a w średnich 45,8 proc.