7 proc. Polaków przynajmniej raz spóźniło się z terminową płatnością zobowiązania finansowego, a więc np. rachunków, czynszów czy rat – wynika z danych Związku Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce (ZPF). Największy problem z terminowym regulowaniem zobowiązań mają mieszkańcy województwa świętokrzyskiego.
W najnowszej edycji badania „Sytuacja na rynku consumer finance” – opracowywanego przez ZPF oraz Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej (IRG SGH) – Polacy zostali zapytani o terminowość spłaty zobowiązań i powody ewentualnych opóźnień.
Prawie połowa Polaków spóźnia się z płatnościami. Dlaczego?
W badaniu ZPF i IRG SGH ponad połowa respondentów (53 proc.) przyznała, że nigdy nie zdarzyło się im spóźnić z terminową zapłatą zobowiązań. Z kolei 47 proc. badanych przynajmniej raz nie udało się uregulowanie płatności na czas.
Osoby, którym zdarzyło się spóźnić ze spłatą zobowiązania, najczęściej wskazują, że powodem takiej sytuacji jest brak środków na koncie w momencie wymaganej płatności (46,8 proc.). Drugą najczęściej wskazywaną przyczyną opóźnień jest zapominalstwo (41,7 proc.).
Jak zauważa dr Sławomir Dudek, ekonomista IRG SGH i współautor badania „Sytuacja na rynku consumer finance”, powody opóźnień zależą w dużej mierze od poziomu dochodów gospodarstw domowych.
Np. w przypadku gospodarstw o miesięcznych dochodach poniżej 1 tys. zł netto na osobę, 60 proc. jako przyczynę opóźnień wskazało brak środków. Ale już w przypadku gospodarstw domowych z miesięcznymi dochodami powyżej 4 tys. zł netto na osobę, dominującym powodem nieterminowych płatności jest zapominalstwo (49,6 proc.).
Terminowe płacenie zobowiązań. Podział na województwa
Badanie ZPF i IRG SGH pokazało również, że największy problem z terminowym regulowaniem zobowiązań mają mieszkańcy województwa świętokrzyskiego. Tylko 30,3 proc. respondentów z tego regionu odpowiedziało, że nigdy nie zdarzyło im się opóźnienie w płatności. Dla porównania, w województwie lubuskim ten odsetek sięgnął 68 proc.
Szczegółowe dane prezentujemy na poniższej mapie.
Wśród ankietowanych, którym zdarzyły się opóźnienia w płatnościach, na brak środków najczęściej wskazywali mieszkańcy województw podlaskiego (76,9 proc.) i opolskiego (75 proc.). Najwyższy odsetek osób, które opóźnienia w płatnością tłumaczą zapomnieniem o terminach, odnotowano w województwach lubuskim i pomorskim (po 62,5 proc.).