Forum Bankowe 2021

Dokładnie rok temu musieliśmy odwołać Forum Bankowe, przeorganizować się i zaproponować naszym klientom i partnerom wiele nietypowych rozwiązań – powiedział prezes Związku Banków Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz, rozpoczynając obrady tegorocznego Forum.

Przypomniał też, że obecna edycja wydarzenia ma miejsce w przeddzień okrągłego jubileuszu trzydziestolecia ZBP. W tegorocznym Forum bierze udział ponad 700 osób, z czego niemal 500 stanowią bankowcy.


Odnosząc się do sytuacji sprzed dwunastu miesięcy, prezes Krzysztof Pietraszkiewicz przypomniał, że zamiast uczestniczyć w odwołanym w ostatniej chwili Forum Bankowym, przedstawiciele sektora musieli zająć się natychmiastowym wdrażaniem rozwiązań antykryzysowych, takich jak moratorium pozaustawowe dla kredytobiorców, umożliwienie dodatkowego wykorzystania kredytów obrotowych przez firmy, które przed pandemią wykazywały dobre wyniki, czy też zwiększenie limitów płatności bezstykowych bez konieczności zatwierdzenia kodem PIN.

Bankowe wsparcie dla firm
Prezes ZBP wskazał też na szereg działań, prowadzonych wspólnie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego czy Polskim Funduszem Rozwoju, takich jak dystrybucja środków pomocowych w ramach tarcz antykryzysowych.
‒ Sektor bankowy okazał się sprawnym systemem, docierającym do każdego zakątka w kraju – dodał Krzysztof Pietraszkiewicz. Jednym z ważniejszych wyzwań było też zaopatrzenie w gotówkę w dobie, kiedy Polacy masowo ruszyli ku bankomatom. ‒ Dla wielu ludzi to wydaje się proste, ale za tym kryje się cała logistyka – nadmienił prezes ZBP.
Przypomniał również, że szybko podejmowane kroki na rzecz przeciwdziałania skutkom epidemii były możliwe dlatego, iż bankowcy bacznie śledzili sytuację w Azji, a później w Europie, przygotowując z wyprzedzeniem stosowne instrumenty. ‒ Wiedzieliśmy, że musimy się przeorganizować – wspomniał Krzysztof Pietraszkiewicz, dodając, iż jednym z istotniejszych zadań w tym kontekście stało się przegrupowanie zasobów kadrowych, by więcej osób było dostępnych w ramach pracy zdalnej.
‒ Pragnę podziękować tym bankom, które przyszły z pomocą wszystkim osobom, które tej pomocy potrzebowały – powiedział prezes ZBP, przypominając zarazem, iż pomimo tak skoordynowanej akcji wiele polskich firm musiało zamknąć działalność.

Szybki transfer wsparcia dla firm możliwy dzięki współpracy z bankami
Jarosław Gowin, wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii podkreślił, że tegoroczne obrady Forum Bankowego przebiegają w nietypowych uwarunkowaniach, których przyczyną jest trwająca już od roku pandemia COVID-19 i wprowadzane w związku z nią rygory sanitarne.
‒ Na szczęście nie muszę przekonywać, że każda sytuacja kryzysowa i bezprecedensowa, chociaż przynosi straty i mnoży trudności, chociaż wymaga wysiłku i nieszablonowych działań, to jednocześnie jest szansą na zmianę – zauważył wicepremier Gowin.

Podziękował także reprezentantom sektora za owocną współpracę i wzajemne zaufanie, czego efektem są mniejsze niż zakładane straty, m.in. poniesione wskutek kryzysu.
‒ Z perspektywy minionego roku możemy dziś wspólnie skonstatować, że polska gospodarka na tle innych krajów europejskich dobrze poradziła sobie z tym bezprecedensowym wyzwaniem pandemii. To nie są tylko czcze słowa, o tym świadczą twarde, znane wszystkim dane. Przedsiębiorcy polscy po raz kolejny wykazali się biznesową odpowiedzialnością twardością i elastycznością – dodał Jarosław Gowin.
Wskazał także, iż od samego początku rząd podjął zdecydowane działania antykryzysowe, i choć wiele firm ucierpiało, to nie ulega wątpliwości że bez tego wsparcia straty byłyby znacznie większe. Wśród oferowanych instrumentów pomocowych wicepremier Gowin wskazał w pierwszej kolejności tzw. tarczę antykryzysową, w tym w szczególności pomoc oferowaną przez PFR.

‒ Na chwilę obecną łączny wolumen wsparcia przekroczył 193,5 mld zł, i każdego dnia liczba ta zwiększa się o kolejne miliony na kontach polskich firm – stwierdził wicepremier.
Podkreślił, iż tak szybki i skuteczny transfer pieniędzy nie byłby możliwy bez sprawnego sektora bankowego. To dzięki nowoczesnej bankowości elektronicznej wypełnianie wniosków o pomoc okazało się zadaniem łatwym dla wielu niewielkich podmiotów, instytucje finansowe bezbłędnie opanowały też dystrybuowanie funduszy do firm.

‒ Chciałbym za to podziękować całemu sektorowi bankowemu – zaznaczył Jarosław Gowin, dodając, iż celem współpracy pomiędzy oboma sektorami są nie tylko działania stricte antykryzysowe, ale przede wszystkim szybki powrót na ścieżkę wzrostu, a także przygotowanie projektów ambitnych reform wspólnie z ekspertami i praktykami gospodarczymi.

Plan dla Pracy i Rozwoju, Nowa Polityka Przemysłowa, Tarcza prawna dla firm
W tym kontekście Jarosław Gowin wskazał na trzy inicjatywy, jakimi są Plan dla Pracy i Rozwoju, Nowa Polityka Przemysłowa Polski czy wreszcie Tarcza prawna dla firm.
‒ Planujemy już teraz działania zachęcające przedsiębiorców do podejmowania wysiłku inwestycyjnego, żeby stawiali oni na nowoczesne technologie, na cyfryzację i robotyzację, na zieloną energię. Chcę uporządkować kwestie prawne, chcę stworzyć biznesowi sprawne i odbiurokratyzowanie stanowisko działania – powiedział wicepremier.
Innym działaniem, o którym wspomniał jest przejęcie przez resort gospodarki nadzoru nad takimi instytucjami jak Polska Agencja Inwestycji i Handlu czy KUKE.
‒ Odniesiemy sukces tylko wtedy, gdy będziemy współdziałać, a także słuchać siebie nawzajem ‒ zadeklarował Jarosław Gowin, podkreślając, iż pozostaje otwarty na propozycje wysuwane przez sferę biznesu, w tym sektor bankowy.

Wystąpienie prezesa Narodowego Banku Polskiego, prof. Adama Glapińskiego podczas Forum Bankowego 2021, koncentrowało się wokół dwóch kwestii, czyli konsekwencji obecnej sytuacji pandemicznej dla polskiej gospodarki oraz kwestii kredytów hipotecznych, denominowanych lub indeksowanych do waluty szwajcarskiej.


Prezes NBP podkreślił, że problematyka polityki makroostrożnościowej należy wprawdzie do kompetencji Komitetu Stabilności Finansowej, niemniej w gronie tym stykają się różne, niekiedy odmienne czy wręcz przeciwstawne poglądy, stąd też jego wypowiedzi należy traktować jako głos banku centralnego, będącego jedynie jednym z członków Komitetu.
Zarówno w kwestii pandemii jak i kredytów walutowych sytuacja jest obarczona ryzykiem wielkiego błędu – podkreślił na wstępie Adam Glapiński.

W gospodarce lepiej niż się obawiano
Jeśli chodzi o ekspansję koronawirusa, to jej skutki dla polskiej gospodarki okazały się mniej negatywne, niż spodziewano się jeszcze ubiegłej wiosny.
– Projekcje rok temu były gorsze – dodał prezes NBP, wskazując, że rynek pracy wykazał się dużą odpornością na szoki, także poziom inwestycji nie obniżył się tak, jak zakładano, w czym istotny udział miało wsparcie uzyskane w ramach różnych funduszy europejskich.
W przypadku banków udało się nie doprowadzić do zmaterializowania ryzyka credit crunch, po krótkim okresie zaostrzenia kryteriów udzielania finansowania, polskie banki już od połowy minionego roku łagodziły politykę kredytową dla obszaru finansowania hipotecznego i sektora MŚP.

Rozwija się akcja kredytowa skierowana do konsumentów, rosną depozyty firm
Najbardziej zmienna i nieprzewidywalna sytuacja obserwowana była w przypadku kredytów konsumpcyjnych.
– Nie zaobserwowaliśmy na poziomie sektorowym spadku zdolności do finansowania – dodał prof. Adam Glapiński. Równocześnie dało się zauważyć istotny wzrost wartości depozytów przedsiębiorstw, nawet o 18% w skali rocznej.

Prezes NBP podkreślił, że to w dużej mierze konsekwencja środków uzyskiwanych przez firmy w ramach tarcz antykryzysowych, które w połączeniu z ograniczeniem wydatków wygenerowały tak istotne osady w bankach. Wszystko to doprowadziło do poprawy w obszarze kapitałów sektora bankowego, choć oczywiście niektóre instytucje odnotowały pogorszenie współczynnika wypłacalności.
– Mamy świadomość zagrożeń z tym związanych -dodał prezes NBP.

LIBOR na złotym
Przechodząc do kwestii kredytów walutowych, Adam Glapiński podkreślił, że ewolucja uwarunkowań prawnych w tej sprawie stanowi czynnik utrudniający planowanie polityki sektora.
Przypomniał, że NBP od dawna popiera rozwiązanie tego problemu w drodze dobrowolnych ustaleń między bankami a ich klientami. Jego zdaniem propozycja, przedstawiona pod koniec ubiegłego roku przez przewodniczącego KNF przechyliła szalę na korzyść takiego rozwiązania. Odnosząc się do niektórych kontrowersyjnych spraw, takich jak możliwość stosowania mechanizmu „złoty + LIBOR” jako konsekwencji usunięcia klauzul niedozwolonych z niektórych umów prezes NBP przypomniał, iż produkt finansowy denominowany w walucie jednego kraju nie może mieć ceny stopy procentowej w innej walucie.

– Ustalając wysokość stopy procentowej bank centralny bierze pod uwagę lokalne uwarunkowania – dodał Adam Glapiński. Także i prawo banków do żądania od kredytobiorców wynagrodzenia za korzystanie z kapitału jest zdaniem szefa banku centralnego bezsporne.
– Spierać można się o to, jak to wynagrodzenie kształtować – dodał Adam Glapiński, podkreślając jednocześnie, iż NBP nie będzie próbował wpływać na kształt orzeczenia, jakie ma zapaść 25 marca br.

Podkreślił on równocześnie, iż ewentualne działania NBP wspierające banki w tej materii musiałyby służyć stabilności systemu bankowego jako całości, a to oznacza, że do takiej inicjatywy powinna przystąpić zdecydowana większość banków.

– Musimy uznać, ze ryzyko związane z kredytami frankowymi zniknie z pola widzenia lub radykalnie się zmniejszy. Rezerwy walutowe kraju nie mogą być wykorzystane na pomoc w realizacji celów biznesowych kilku podmiotów – dodał prezes NBP.

Banki liderami zrównoważonego rozwoju?
Jaką rolę mogą odegrać instytucje finansowe w promowaniu proekologicznych zachowań w sferze gospodarki realnej? Czy polskie banki są gotowe na uwzględnianie czynników zrównoważonego rozwoju w ramach prowadzonej działalności? Kwestie te stanowiły kanwę kolejnej sesji tegorocznego Forum Bankowego, zatytułowanej „Sustainable finance – nowe wymogi, dochodzenie kraju do zasad zielonego ładu i udział banków w tym procesie”. Dyskusję moderował wiceprezes Związku Banków Polskich, Włodzimierz Kiciński.


Panel rozpoczęło wystąpienie wprowadzające Grzegorza Kuliszewskiego, Financial Industry Executive w Microsoft. Podkreślił on, że dla reprezentowanej przezeń firmy tematyka zrównoważonego rozwoju nie jest nowością, a zagadnienia z obszaru ESG (Environment, Social, Governance) są stale obecne wprowadzonych działaniach.

Chmura też zielona
Jako przykład rozwiązań zmniejszających poziom emisji można wskazać cloud computing, a przykładem konkretnych działań może być strategia green cloud, realizowana przez firmę Accenture.
– Ukazuje ona sposób, jak dzięki chmurze budować skalę odpowiedzialności wobec klimatu – potwierdził Paweł Jakubik, dodając, że jednym ze sposobów jest zwiększenie  wykorzystywania źródeł odnawialnych.

Kryteria z obszaru ESG są też uwzględniane przez wiodące podmioty globalnej branży bankowej, takie jak Citibank, JP Morgan czy Bank of America. Pojawia się oczywiście pytanie, w jakim stopniu owe strategie przekładają się na codzienne zachowania.
– Będąc w takiej organizacji jak Microsoft czuję, jak jesteśmy uczeni do zmiany nawyków i zmiany kultury – zauważył Paweł Jakubik, odnosząc się do takich kwestii jak korzystanie z opakowań jednorazowych czy źródła pozyskiwania wody pitnej.

W PKO BP nie sfinansujesz kopalni węgla
Plany przygotowywane przez władze unijne wskazują, że uwzględnianie obszaru ESG w  gospodarkach poszczególnych państw powinno się zacząć od banków – podkreślił Włodzimierz Kiciński. Jak w tym kontekście banki radzą sobie z pozyskiwaniem niezbędnych danych, które pozwalają kształtować wdrażać kryteria zrównoważonego rozwoju w prowadzonej działalności? Jakub Papierski, wiceprezes zarządu PKO Banku Polskiego, potwierdził, iż dostępność danych o emisyjności stanowi jedno z tych kluczowych wyzwań, które spędzają sen z oczu bankowcom.

– Nie ma danych, które pozwalałyby jednoznacznie ocenić, czy finansujemy przedsiębiorstwo w pełni zgodne z wymogami ESG – wskazał reprezentant największego polskiego banku. Pomimo tych problemów, instytucja ta stara się wkomponować parametry ekologiczne w politykę kredytową, między innymi poprzez wycofanie się z finansowania nowych projektów z zakresu wydobycia węgla. To efekt między innymi preferencji inwestorów, którzy nie są zainteresowani, by bank wchodził w ten ryzykowny obszar.
Jakub Papierski zwrócił też uwagę, że w świecie biznesu kluczowe znaczenia ma optymalność kosztowa, zatem działania na rzecz środowiska muszą być prowadzone z uwzględnieniem tego czynnika.

Fotowoltaika na topie
Zaangażowanie w budowę energetyki odnawialnej deklaruje też Bank Pekao SA. Magdalena Zmitrowicz, wiceprezes zarządu tej instytucji przypomniała, że paleta finansowanych przedsięwzięć obejmuje wszelkiego rodzaju OZE, od farm wiatrowych poprzez fotowoltaikę aż po biogazownie, choć ten ostatni obszar określiła jako trudny i ryzykowny.
Niektóre z tych działań dedykowane są sektorowi mikro, jak choćby wspieranie montażu paneli na dachach domów. Prawda jest jednak taka, że wiele nisko emisyjnych przedsięwzięć jest bardziej kosztownych od klasycznych, zatem o ich wyborze decyduje świadomość potencjalnego nabywcy.
Michał Popiołek, Dyrektor Zarządzający ds. Bankowości Globalnej i Inwestycyjnej w mBanku podkreślił, że działania na rzecz zrównoważonego rozwoju to nie tylko ambitne plany finansowania energetyki słonecznej, ale i działania wewnątrz firmy, jak ograniczanie zużycia papieru czy eliminacja jednorazowych opakowań. Zwrócił on też uwagę, iż tzw. zielona taksonomia stanowi wyzwanie dla większości instytucji.

Co pokonuje lęk przed zieloną technologią?
Jak do kwestii zrównoważonego rozwoju podchodzą startupy?
Michał Miszułowicz, Head of Startup & Scaleup Center of Expertise w BNP Paribas Bank Polska, wskazał w tym kontekście przykład współwspieranej przez ten bank inicjatywy Autenti, która promuje ograniczenie zużycia papieru.

– Wspólnie z KPMG przeprowadziliśmy badanie, z którego wynikło, że jedna ryza papieru to 2 kg CO2 – stwierdził Michał Miszułowicz. Dodał on, że kryteria ekologiczne powinny być postrzegane nie tylko w kategoriach wymogu regulacyjnego, ale także, a może przede wszystkim, jako element zarządzania ryzykiem – niepożądane efekty zmian klimatycznych prowadzą bowiem do realnych szkód, które przekładają się na kondycję banków.
Polemizował on też z tezą, że pewna część społeczeństwa odczuwa fobię przed technologią.
– Jeśli technika czyni życie łatwiejszym, to ludzie z niej chętnie korzystają – dodał przedstawiciel banku.

Z kolei Jakub Papierski podkreślił, że banki mogą w dziedzinie zrównoważonego rozwoju odegrać tę samą role wobec swych klientów jaka kiedyś odegrali inwestorzy wobec banków, czyli skutecznie popularyzować wymogi wynikające z obszaru ESG.

Więcej informacji na stroni Związku Banków Polskich

 

ŹRÓDŁOZBP, alebank.pl