Polska gospodarka wchodzi w kolejną fazę rozwoju. Po pierwszym etapie, gdzie duże znaczenie miała minimalizacja kosztów wytworzenia produktów i usług, wkraczamy w fazę, w której przewaga konkurencyjna będzie budowana w oparciu o innowacyjność – wskazują analitycy Banku Millenium w raporcie „Indeks Millennium – Potencjał Innowacyjności Regionów”. Liderem rankingu jest mazowieckie z wynikiem 95,9 pkt. Województwo uzyskało najwyższe noty pod względem wydajności pracy, wydatków na badania i rozwój (B+R), liczby osób pracujących w B+R oraz liczby wydanych patentów, co zawdzięcza głównie danym z Warszawy. Stolicę goni peleton, ale w innowacyjnym wyścigu województw biorą też udział słabsi zawodnicy.
Przyczyn tak dużego potencjału województwa mazowieckiego należy szukać w najwyższym w Polsce Produkcie Krajowym Brutto (PKB), umiejscowieniu central przedsiębiorstw w Warszawie oraz dużej aktywności akademickiej. Mazowieckie to także największy beneficjent środków unijnych na lata 2014 – 2020 jeśli chodzi o środki przeznaczone na wsparcie innowacji, przedsiębiorczości, działalności B+R oraz gospodarki niskoemisyjnej (60% z budżetu Regionalnego Programu Operacyjnego).
– Mazowieckie cechuje duże zróżnicowanie potencjału badawczego i innowacyjnego podregionów – mocno wyróżnia się nadal Warszawa, choć takie miasta jak Płock, Ostrołęka, Sochaczew, Radom czy Mława również starają się przyciągnąć innowacyjny kapitał. Regionowi sprzyja wysoka jakość infrastruktury transportowej, najwyższa wśród województw gęstość instytucji otoczenia biznesu, wysoka skłonność mieszkańców do zakładania firm, wykształcona kadra o różnorodnych kwalifikacjach oraz silny napływ innowacyjnego kapitału zagranicznego, szczególnie z sektora usług.- mówi Natalia Kukulska z Zespołu Analiz Branżowych Departamentu Ratingu w Banku Millennium.
Kolejne miejsca w zestawieniu zajęły województwa: małopolskie, dolnośląskie i pomorskie. Mają one największy potencjał innowacyjności – i tylko one osiągnęły wyniki powyżej średniej dla Polski (69,9 pkt). Sugeruje to, że działalność innowacyjna nie jest równomiernie rozproszona, ale skoncentrowana w głównych ośrodkach miejskich i akademickich. Ciekawe jest wysokie miejsce lubelskiego (63,7 pkt), gdzie niskie PKB na mieszkańca nie idzie w parze z brakiem innowacyjności. Innym przykładem pokazującym, że nawet regiony o niskim PKB na mieszkańca mogą być liderami innowacyjności jest województwo podkarpackie – przedostatnie w Polsce pod względem PKB i 9 w ranking Banku Millennium. Dla tych regionów innowacyjność może być napędem, dzięki któremu dogonią one województwa o większym potencjale gospodarczym.
Eksperci Banku Millenium wskazują jednak, że w wielu obszarach poziom innowacyjności może ograniczać potencjał wzrostu PKB. Ich zdaniem wzrost innowacji dotyczy głównie przemysłu, a niski poziom uprzemysłowienia, wysoki udział rolnictwa w PKB i osób zatrudnionych w rolnictwie ogranicza potencjał innowacyjności.
– Zdecydowanie najsłabiej wypadło w naszym zestawieniu województwo warmińsko-mazurskie. Z racji dużych obszarów lasów i użytków rolnych rozwija się tu głównie przemysł rolno-spożywczy oraz drzewno-meblarski. Z drugiej strony położenie geograficzne oraz bogactwo fauny i flory sprawia, że region jest w czołówce najbardziej atrakcyjnych terenów turystycznych – podsumowuje Natalia Kukulska.
Z raportu wynika, że różnice atrakcyjności innowacyjnej województw w Polsce nie są tak znaczne, jak te dzielące południe i północ Włoch lub hiszpański kraj Basków i Andaluzję, jednak istnieją i warunkują rozwój poszczególnych części kraju. Pomimo tego Polska zajmuje 39 miejsce na liście najbardziej innowacyjnych gospodarek świata. Przygotowany przez Bank Millennium raport to punkt wyjścia do debaty o genezie zjawiska innowacyjności regionów, a także sposobach na to, by pojawiające się nierówności zmniejszać poprzez efektywnie wspieranie rozwoju poszczególnych części kraju.