Jak bank może pomóc klientom być bardziej „zielonymi”?

View inside of a beautiful barrelling green wave at sunrise on the Caribbean coast of Costa Rica.

Dla coraz większej grupy konsumentów ochrona planety staje się istotnym elementem życia. Chcą zmieniać świat na lepsze, dokonując świadomych wyborów. Co to oznacza dla instytucji finansowych?

By Szymon Staśczak, dyrektor działu konsultingu i analityki Visa w Europie Środkowo-Wschodniej

Konsumenci coraz częściej poszukują i wybierają rozwiązania przyjazne dla środowiska, także w zakresie usług bankowych i płatności. Rozwój cyfrowej bankowości daje szereg możliwości, by odpowiedzieć na ich potrzeby. Możliwości, które nie są jeszcze mocno przez branżę eksplorowane. O jakich rozwiązaniach myślę? Chociażby o wydawaniu kart płatniczych do niektórych kont wyłącznie w formie cyfrowej. W takim przypadku karta fizyczna mogłaby być dostępna wyłącznie na życzenie.

W ubiegłym roku przeprowadziliśmy badanie, które pokazało, że wielu konsumentów byłoby gotowych otworzyć dodatkowe konto bankowe wspierające „zielone” rozwiązania. Co więcej – 50% respondentów zadeklarowało, że mogłoby zmienić bank, gdyby otrzymało odpowiedni „ekologiczny” pakiet[i].  Pokazuje to, że gra jest warta świeczki. Oto trzy kroki, które pozwolą zaoferować konsumentom bardziej ekologiczne i zielone rozwiązania bankowe.

Krok pierwszy – dowiedzcie się, czego potrzebują, wasi klienci, by żyć bardziej „ekologicznie”

Pełne zrozumienie potrzeb klientów to klucz do całego procesu. Ważne jest, by wiedzieć, czego klienci wymagają od „zielonych rozwiązań”. Jak pokazują nasze analizy, konsumenci zwracają uwagę na cztery kluczowe usługi w tym zakresie.

  1. Możliwość obliczania swojego śladu węglowego. Konsumenci są bowiem zainteresowani wpływem na środowisko mierzonym w ten właśnie sposób. Wielu byłoby nawet skłonnych do podzielenia się pewnymi informacjami o swoich zachowaniach, by uzyskać bardziej szczegółowe informacje, pod warunkiem jednak, że nie wymagałoby to od nich dodatkowego wysiłku.
  2. Możliwość zrównoważenia swojego wpływu na środowisko, chociażby poprzez sadzenie drzew czy inne inicjatywy ekologiczne związane z tak zwanym offsetem węglowym. Kluczowe jest w tym przypadku to, by cały proces był możliwie przejrzysty, a cele – rozliczane.
  3. System zachęt, który ułatwiłby zmianę zachowania. Klienci chcieliby być nagradzani za działanie w sposób proekologiczny. Jednym z zaproponowanych rozwiązań były zniżki na korzystanie z usług postrzeganych jako przyjazne środowisku.
  4. Ostatnie z najczęściej wskazywanych rozwiązań powinno pozwalać na utrwalenie zmian w zachowaniu poprzez głębsze zrozumienie wpływu pozytywnych zmian, które konsumenci wprowadzili w swoim życiu. Co więcej – pojawiały się także wątki grywalizacji i możliwości porównywania wyników z tymi osiąganymi przez bliskich czy znajomych.

Na tym etapie warto się także zastanowić nad tym, jakie rozwiązania powinny być wprowadzone do oferty banku w pierwszej kolejności, a jakie mogą poczekać.

Krok drugi – zbudujcie propozycję „zielonego” rozwiązania bankowego

Konsumenci mają różne potrzeby odzwierciedlające wyznawane przez nich wartości. Dla niektórych kluczowe będzie posiadanie karty wytworzonej z plastiku pochodzącego z recyklingu. Dla innych – to, w jaki sposób mogą zrównoważyć swój negatywny wpływ na środowisko pozytywnymi działaniami, na przykład w ramach tzw. offsetu węglowego. Dlatego tak ważne jest pozostawienie konsumentom możliwości wyboru.

By pomóc konsumentom korzystającym z usług banków przełożyć dane płynące z VisaNet na rozwiązania, które pomogą im być bardziej „zielonymi”, Visa weszła w partnerstwo z ecolytiq. Oferowane przez nich rozwiązania, które można określić jako „sustainability-as-a service” (pol. zrównoważny rozwój jako usługa). Analizuje ono transakcje w czasie rzeczywistym i zapewnia szereg możliwości. Moim zdaniem najciekawsza funkcjonalność pozwala na pokazanie tego, w jaki sposób zakupy z wykorzystaniem karty Visa przekładają się na ślad węglowy konsumenta. Istnieje możliwość, by te dane zaprezentować np. w aplikacji mobilnej i aktualizować w czasie rzeczywistym. Pozwoli to lepiej zrozumieć to, jak poszczególne zakupy przekładają się na środowisko. Innym ciekawym rozwiązaniem jest możliwość pokazania w aplikacji  dostępnych dla danego regionu czy też kraju usług związanych z równoważeniem wpływu na środowisko. Mogą być to zarówno projekty związane z energią odnawialną, jak i chociażby takie, które mają walczyć z wylesianiem. Mogą być one personalizowane tak, by możliwie dobrze wpisać się w potrzeby konsumenta.

Krok trzeci – przetestujcie rozwiązanie „zielonej bankowości” i wdróżcie je

Krok trzeci zaczyna się od testów – m.in. od sprawdzenia ścieżki, jaką powinien pokonać konsument w ramach narzędzia i oceny czy zaproponowane rozwiązania faktycznie pozwalają na życie w zgodzie ze środowiskiem. Niezmiernie istotne jest także zapewnienie przejrzystości – z jednej strony, by tworzona usługa była wiarygodna, z drugiej – by konsument miał możliwie głęboką wiedzę na temat swojego wpływu na środowisko i tego jak może sprawić, by był on jak najlepszy.

Po opracowaniu planu rozwiązania można rozpocząć etap wdrożenia. Kluczem jest stworzenie rozwiązania, które faktycznie pozwala ograniczyć negatywny wpływ konsumenta na środowisko. Na rynku istnieje wiele rozwiązań, które nazywane są „zielonymi” czy też „ekologicznymi”, wcale takimi nie będąc, dlatego niezmiernie istotne jest to, by nie zawieść zaufania, które konsumenci pokładają w waszej organizacji. Na każdym z tych etapów oczywiście chętnie Was wesprzemy razem z koleżankami i kolegami z zespołu Visa Consulting & Analytics.  Są wśród nas eksperci z wieloletnim doświadczeniem w zakresie strategii, produktów, zarządzania ryzykiem, cyfryzacją i wieloma innymi dziedzinami. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do kontaktu.

A gdybyście byli zainteresowani tym, jak robimy to w Visa, polecam lekturę wpisu, który z okazji Dnia Ziemi trafił na naszego bloga.

_____________________________________________________________

[i] Source: Visa Sustainability and Finance Research, August 2020

Exit mobile version