Mastercard: Handel konwersacyjny kolejnym etapem rozwoju technologii cyfrowych

  • Już 21% europejskich konsumentów miało okazję korzystać z usług głosowych lub tekstowych asystentów podczas zakupów online

  • Oczekuje się, że w najbliższych latach handel konwersacyjny będzie rozwijać się w tempie wykładniczym

  • Budowanie zaufania wśród konsumentów będzie głównym czynnikiem warunkującym upowszechnienie tej technologii w e‑commerce

Mastercard zaprezentował raport dotyczących możliwości, jakie daje handel konwersacyjny, i wyzwań związanych z tą formą zakupów. Z analizy zatytułowanej „Jest tam kto? Handel konwersacyjny ma głos” wynika, że konsumenci ponad wszystko cenią sobie wygodę zakupów, a spełnienie ich oczekiwań jest kluczem do masowego wdrożenia technologii handlu konwersacyjnego.

Ten trend w sprzedaży detalicznej oparty jest na rozmowie kupujących z ludźmi lub chatbotami, czyli automatycznymi asystentami opartymi na sztucznej inteligencji, a w celu większego zindywidualizowania obsługi można również łączyć obie te opcje. Firmy wykorzystują chatboty m.in. do potwierdzania zamówień, powiadamiania o wysyłkach i dostawach oraz rozwiązywania problemów związanych z obsługą klienta.

W tej nowej rzeczywistości, gdzie technologie głosowe stają się dominującą metodą interakcji, handel konwersacyjny ma przed sobą znakomite perspektywy rozwoju.

Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez Mastercard we współpracy z firmą Future Agenda, aż 87% amerykańskich konsumentów słyszało o głosowych i tekstowych asystentach, a 66% korzystało już z ich usług. W Unii Europejskiej co piąty konsument robił już zakupy za ich pośrednictwem: 21% wykorzystało tę metodę do zakupów, 16% do regulowania płatności, a 7% do realizacji transakcji bankowych.

Badania wykazały również, że, choć wielu inteligentnych asystentów głosowych znalazło już swoje stałe miejsce na rynku, to technologie głosowe i handel konwersacyjny nie rozwinęły jeszcze w pełni swojego potencjału. Wielu konsumentów ma wątpliwości, co do bezpieczeństwa tych technologii, zwłaszcza w przypadku handlu elektronicznego. Jak wynika z przeprowadzonych niedawno badań, brak widocznych zabezpieczeń jest główną przyczyną, dla której klienci rezygnują z internetowych zakupów[1].

Biorąc jednak pod uwagę możliwości rynku, należy się spodziewać, że w ciągu najbliższych kilku lat handel konwersacyjny będzie się rozwijać w tempie wykładniczym. Konsultanci strategiczni z firmy OC&C twierdzą, że do 2022 r. w Stanach Zjednoczonych klienci wydadzą z pomocą asystentów głosowych 40 mld USD, a w Wielkiej Brytanii 5 mld USD, co oznacza odpowiednio 6% i 3% wszystkich wydatków online.

Chcąc maksymalnie wykorzystać te możliwości należy pamiętać, że, obok wygody i łatwości obsługi, zaufanie będzie głównym czynnikiem sprzyjającym masowemu wdrożeniu technologii handlu konwersacyjnego. Bardzo ważna jest też współpraca między różnymi podmiotami, ponieważ o efektywności platformy decyduje szersze środowisko.  Marki i detaliści muszą działać wspólnie, aby integrować z systemem handlu konwersacyjnego nowe produkty i usługi wsparte odpowiednimi zabezpieczeniami. W ten sposób powstanie środowisko, które zwiększy zaufanie do technologii głosowych jako kanałów sprzedaży.

„Innowacyjne, szybko rozwijające się technologie głosowe mogą zmienić na lepsze nasze życie i sposób prowadzenia biznesu. Wykorzystując ich wyjątkowe możliwości firmy mogą zapewnić swoim klientom szybszą, łatwiejszą i wygodniejszą obsługę. Stosowanie handlu konwersacyjnego należy jednak rozszerzać w sposób rozsądny. Zadaniem technologii głosowych jest zapewnienie konsumentom bezpiecznej obsługi, do której mogą mieć zaufanie i która przyniesie im wymierne korzyści” – powiedziała Ann Cairns, wiceprezes Mastercard.

[1] „The 2018 Global Fraud and Identity Report”, Experian.
Exit mobile version