Spłacenie wakacyjnego wyjazdu czy zakup szkolnej wyprawki to wydatki, które z początkiem jesieni mogą skutecznie nadwyrężyć rodzinny portfel. Aby zadłużenie nie przeniosło się na kolejne miesiące, wraz z rozpoczęciem roku szkolnego warto także poszukać w domowym budżecie zbędnych kosztów i postawić pierwsze kroki w oszczędzaniu. Nie jest to jednak łatwe. Choć systematyczne odkładanie niewielkich sum deklaruje większość Polaków, w rzeczywistości robi to zaledwie co czwarty z nas.[1]Eksperci Związku Firm Doradztwa Finansowego podpowiadają, jak zarządzać pieniędzmi, by cieszyć się bezpieczeństwem finansowym w przyszłości.
Spisz swoje wydatki
Niestety nie ma złotego środka na stałe i efektywne pomnażanie oszczędności. Istnieją jednak sposoby, dzięki którym możemy znaleźć fundusze na start tego procesu. – Chcąc zapanować nad budżetem, warto zacząć od analizy comiesięcznych wydatków. Stwórzmy spis wszystkich ponoszonych kosztów. Najlepiej, jeżeli zrobimy to na przestrzeni 2-3 miesięcy. Dzięki temu zobaczmy, ile wydajemy na poszczególne produkty czy usługi. W ten sposób nierzadko okazuje się, że na niektóre z nich przeznaczamy więcej niż nam się wydawało. Być może uda nam się znaleźć takie, które dużo kosztują, a rzadko z nich korzystamy lub takie które można zastąpić tańszymi odpowiednikami – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFDF, Expander. – Dodatkowo przed wyjściem do sklepu, sporządzajmy listy zakupów. Jeżeli będziemy się ich trzymać, istnieje większa szansa, że oprzemy się promocjom i wydamy pieniądze tylko na to, czego naprawdę potrzebujemy – dodaje ekspert. Pamiętajmy również o sprawdzaniu historii konta bankowego, ponieważ płacąc kartą, często nie zwracamy uwagi na to, ile wydajemy.
Zmiana przyzwyczajeń
Myśląc o oszczędnościach, zwróćmy uwagę nie tylko na zakupy, ale także na opłaty. Na początku zastanówmy się, czy duże rachunki wynikają z wysokich cen za poszczególne media, czy z nieświadomego zawyżania ich sumy przez nas samych. Zapewne nie raz po zakończeniu ładowania telefonu, zostawiliśmy ładowarkę podłączoną do gniazdka. Jeżeli tak, to powinniśmy zdawać sobie sprawę, że wtedy również następuje pobór mocy. Pamiętajmy zatem o odłączaniu sprzętów elektrycznych (zwłaszcza tych z wyświetlaczami czy świecącymi diodami) i gaszeniu światła w pomieszczeniach, z których nie korzystamy. Pieniądze możemy także zaoszczędzić inwestując w listwy odcinające dostęp prądu lub w wymianę żarówek na energooszczędne. Najważniejsza jest jednak zmiana nawyków, dzięki czemu bez trudu znajdziemy oszczędności.
Chcąc zmniejszyć rachunki, warto przyjrzeć się pakietom medialnym, z których korzystamy. Być może okaże się, iż nie zużywamy ich w całości i przepłacamy za niektóre usługi. Obecnie na rynku znajduje się wielu dostawców, którzy rywalizują pomiędzy sobą, na czym możemy skorzystać. Jeżeli kończy nam się umowa, nie przedłużajmy jej na tych samych warunkach, lecz porównajmy ofertę u kilku operatorów.
Odświeżmy portfel
Jeżeli już udało nam się rozpocząć oszczędzanie, zwróćmy uwagę na to, jak zarządzamy swoimi finansami. Przyjrzyjmy się produktom bankowym, z których korzystamy. – Może wydawać się, że 2 lub 5 zł to niewiele za obsługę konta czy posiadanie karty. Jednak w skali całego roku możemy stracić równowartość kilkudziesięciu złotych. Na szczęście w ofercie banków znajdziemy atrakcyjne rozwiązania np. zniesienie opłat po dokonaniu transakcji na określoną sumę lub możliwości zwrotu z tytułu wykonanych zakupów, które zbilansuje nam część kosztów obsługi – mówi Ewelina Popiel, ekspert ZFDF, Gold Finance.
Jeżeli dzięki zastosowanym poradom uda nam się wygospodarować nadwyżki finansowe, zastanówmy się nad sposobem ich przechowywania, co ma znaczenie w dłuższej perspektywie czasowej. – Oszczędności warto podzielić na dwie części. Pierwsza powinna być tak ulokowana, aby pieniądze były łatwo dostępne np. w sytuacji, gdy pojawią się niezaplanowane wydatki. Można je więc wpłacić np. na konto oszczędnościowe czy krótkoterminową lokatę. Druga część powinna być inwestowana długoterminowo. W tym przypadku mniejsze znaczenie ma szybki dostęp do pieniędzy. Ważniejsze jest, aby odłożonych pieniędzy nie podbierać i aby generowały one jak najwyższe zyski, oczywiście uwzględniając preferencje oszczędzającego w zakresie ryzyka – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFDF, Expander.
[1] Raport „Pokolenia o finansach”