Ile kosztuje bezpieczeństwo narciarza?

Wszyscy miłośnicy nart mają nadzieję, że nadchodzący sezon będzie udany. Coraz więcej osób uprawiających narciarstwo, zwraca uwagę nie tylko na wrażenia ze stoków. W praktyce równie ważne jest bezpieczeństwo. Polisy przeznaczone dla narciarzy nie uchronią przed wypadkiem na trasie zjazdowej. Wspomniane ubezpieczenia mogą jednak sprawić, że narciarz nie odczuje kosztów związanych z leczeniem urazu podczas zagranicznego wyjazdu. Odpowiednią ochronę dla czteroosobowej rodziny, zapewniają już polisy kosztujące 150 zł – 250 zł na tydzień. Takie ubezpieczenia pokrywają nie tylko koszty związane z zagranicznym leczeniem kontuzji …

Warto dopłacić za pakiet, który zawiera ubezpieczenia OC i NNW …

Koszt ubezpieczeń dla narciarzy można sprawdzić na przykładzie rodziny składającej się z dwojga rodziców (37 lat i 36 lat) oraz dwóch dzieci (9 lat i 7 lat). Przykładowa rodzina na tydzień wybiera się w Alpy Szwajcarskie, aby rekreacyjnie jeździć na nartach. Dla większości ubezpieczycieli, taki cel podróży nie jest związany z wysokim ryzykiem. Tylko Allianz Direct traktuje każdą formę narciarstwa jako „sport zimowy wysokiego ryzyka”. Taka nietypowa  klasyfikacja, znalazła odzwierciedlenie w cenie oferowanej polisy (zobacz poniższe zestawienie).

Po uwzględnieniu pozostałych założeń (zobacz adnotacja pod tabelą), okazuje się, że koszt siedmiu przykładowych ubezpieczeń wynosi od 153,03 zł do 248,00 zł. Nina Kuczyńska z porównywarki Ubea.pl zaznacza, że wszystkie analizowane polisy cechują się dość zbliżonym poziomem ochrony. Te ubezpieczenia prócz refundacji kosztów zagranicznego leczenia na poziomie 100 000 zł – 120 000 zł, zapewniają również ochronę finansową jeśli któryś z członków rodziny ulegnie wypadkowi lub wyrządzi szkodę innej osobie (np. podczas zderzenia na stoku).

Najtańsze polisy dla narciarzy gwarantują tylko zwrot ewentualnych kosztów leczenia. Warto dopłacić za pakiet, który zawiera również ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) o wartości przynajmniej 15 000 zł – 20 000 zł i ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej z minimalną sumą 40 000 zł – 50 000 zł. „Takie rozszerzenia ochrony nie są zbyt kosztowne. Osoba, którą stać na zagraniczny wyjazd narciarski, nie powinna oszczędzać kilkudziesięciu złotych na bezpieczeństwie swojej rodziny” – mówi Nina Kuczyńska z porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.    

Trzeba sprawdzić, czy polisa pokrywa koszty ratownictwa i transportu

Nina Kuczyńska uważa, że klienci firm ubezpieczeniowych, którzy szukają polisy zapewniającej jak najszerszy zakres ochrony, powinni zwrócić uwagę na kwestie związane z akcją ratowniczą w górach i transportem obłożnie chorej osoby do kraju. Takie przykre zdarzenia nie są bardzo prawdopodobne, ale ich koszty mogą wynosić kilkadziesiąt tysięcy euro. W tym kontekście warto pamiętać, że nawet Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) nie uchroni polskiego turysty przed kosztami akcji pogotowia górskiego i transportu medycznego do kraju. Takie wydatki zwykle są w całości „przerzucane” na niefortunnego narciarza i jego rodzinę.

W związku z powyższym warto sprawdzić, czy kupowana polisa narciarska zapewnia np. zwrot kosztów akcji ratowniczej w górach. „Taką rekompensatę gwarantuje siedem ubezpieczeń prezentowanych w powyższej tabeli. W przypadku pozostałych polis (również tych kupowanych stacjonarnie), warto po prostu zapytać, czy ubezpieczyciel przewidział możliwość odpowiedniego rozszerzenia ochrony” – podsumowuje Nina Kuczyńska z porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.      

Porównanie kosztu ubezpieczeń dla narciarzy

 Źródło: porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl