Jak wybrać polisę dla ucznia?

Ubezpieczenie szkolne nie jest obligatoryjne. Nie ma też obowiązku korzystania wyłącznie z oferty przedstawionej przez placówkę oświatową – rodzic może wykupić polisę dla dziecka indywidualnie. Wyboru trzeba jednak dokonać bardzo rozważnie. Kierowanie się jedynie wysokością składki może być ryzykowne. Ważniejszy jest zakres i warunki ubezpieczenia. Radzimy więc rodzicom, na co powinni zwrócić uwagę.

W całym roku szkolnym 2016/2017 w polskich szkołach i placówkach oświatowych doszło dokładnie do 59564 wypadków. Rok wcześniej było ich o prawie 5 tysięcy więcej. Dane Ministerstwa Edukacji Narodowej[1] pokazują co prawda tendencję spadkową, ale liczba nieszczęśliwych zdarzeń nadal jest bardzo duża.

– Jeśli weźmiemy pod uwagę, że rok szkolny ma około 185 dni nauki, okaże się, że każdego takiego dnia w szkołach dochodzi do 320 wypadków – podkreśla Anna Materny, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer. – Statystycznie to jeden wypadek co pięć minut. Takie liczby działają już na wyobraźnię.

W statystykach przewodzą szkoły podstawowe i gimnazja. Nic w tym dziwnego – do takich szkół uczęszcza najwięcej dzieci. Najczęstszą przyczyną szkolnych wypadków, kontuzji i urazów okazują się być natomiast: nieuwaga (64 proc.), nieumyślne uderzenie przez inne dziecko (15 proc.) ale również celowe pobicia (1 proc.). Wniosek z tego taki, że choć obowiązku ubezpieczania dziecka nie ma, to jednak dobra polisa może okazać się bardzo pomocna.

Polisa polisie nierówna, czyli na co zwracać uwagę

Porównanie ofert ubezpieczeniowych może wydawać się proste, jednak wbrew pozorom sprawa nie jest tak oczywista. Samo porównanie wysokości składki i sumy ubezpieczenia, od której obliczana jest potem procentowo wysokość świadczenia nie da jeszcze pełnego obrazu. Dlatego warto poświęcić trochę czasu i  zapoznać się szczegółowo z ofertami poszczególnych ubezpieczycieli. Choćby po to, żeby upewnić się:

  • Czy i do jakiej kwoty ubezpieczyciel pokryje koszty leczenia po wypadku – lekarstwa, środki opatrunkowe, pobyt w szpitalu, rehabilitacja
  • Czy ubezpieczenie obejmuje wszystkie aktywności i zajęcia pozaszkolne – ochrona ubezpieczeniowa działa przez całą dobę nie tylko w szkole, jednak może się zdarzyć, że wyłączone z niej jest uprawianie sportów ekstremalnych czy też wyczynowe uprawianie sportów
  • Jaki jest zakres terytorialny ubezpieczenia – czy dziecko będzie chronione polisą również podczas szkolnych wycieczek, także tych zagranicznych.

– Dobra polisa powinna zapewniać nie tylko wypłatę świadczenia w przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu, ale także pokryć koszty leczenia, rehabilitacji, czy też zapewnić wsparcie finansowe w przypadku hospitalizacji – tłumaczy Anna Materny z Gothaer.

Oferowane przez Gothaer ubezpieczenie NNW Oświata, oprócz “klasycznych” wypadków w szkole już  w zakresie podstawowym zapewnia ochronę podczas treningu w uczniowskim klubie sportowym, w trakcie zajęć odbywających się w ramach klas i szkół sportowych, a także w przypadku następstw nieszczęśliwych wypadków spowodowanych aktem terroru. Ochrona świadczona jest także w czasie wakacji czy ferii.

Nieszczęśliwy wypadek to nie dla wszystkich to samo

W przypadku polis szkolnych, podobnie jak w każdym innym ubezpieczeniu NNW (czyli od następstw nieszczęśliwych wypadków) kluczowe może okazać się też to, co ubezpieczyciel rozumie przez nieszczęśliwy wypadek. Bo wbrew pozorom definicje w poszczególnych ofertach mogą się od siebie mocno różnić. Warto mieć tę świadomość przed podpisaniem umowy.

Z raportu Rzecznika Finansowego, który w 2017 roku przyjrzał się dokładnie ofercie ubezpieczeń szkolnych  wynika, że pojęcie “nieszczęśliwego wypadku” może nie uwzględniać wielu sytuacji. Na przykład kiedy do wypadku doszło w wyniku wysiłku fizycznego, którego uczeń nie powinien wykonywać ze względu na stan zdrowia.[2] W takiej sytuacji ubezpieczyciel może odmówić wypłaty świadczenia. – Bardzo ważną kwestią jest szczegółowe zapoznanie się z wyłączeniami ochrony ubezpieczeniowej określającymi sytuacje, kiedy świadczenie nie przysługuje – radzi Anna Materny. Może się bowiem zdarzyć, że nieszczęśliwym wypadkiem nie będzie w rozumieniu ogólnych warunków ubezpieczenia  pogryzienie przez psa albo ukąszenie przez owady.

Co w przypadku choroby?

Jak sugeruje nazwa, polisa NNW chroni od następstw wypadków – w tym m.in. urazów kończyn, oczu, uszu, brzucha czy głowy. Obejmuje też wypłatę świadczeń w razie wypadków śmiertelnych. Z reguły nie będzie natomiast działać w przypadku chorób. Nawet tych przewlekłych i tych, które uda się zdiagnozować w wyniku wypadku. Tę świadomość powinien mieć każdy rodzić, wykupujący dziecku ubezpieczenie szkolne.

Polisy grupowe oferowane w szkołach skrojone są często w taki sposób, żeby były możliwie tanie. Oferta musi być dopasowana do możliwości bardziej, ale też mniej zamożnych rodziców, tak aby jak najwięcej osób mogło sobie na nią pozwolić. To rozwiązanie ekonomiczne, ale niekoniecznie najkorzystniejsze, jeśli rodzic chce chronić dziecko w możliwie pełnym zakresie.

– Pamiętajmy, że ubezpieczenie NNW można wykupić również indywidualnie, bezpośrednio w wybranym towarzystwie ubezpieczeniowym. Wówczas zakres ochrony możemy dopasować do indywidualnych potrzeb ubezpieczonego. Polisa taka może być idealnym uzupełnieniem dla polisy grupowej – tłumaczy Anna Materny z Gothaer. – Standardową ochronę NNW można w ten sposób uzupełnić o wiele dodatkowych elementów. Na przykład o świadczenia szpitalne, z tytułu poważnej choroby czy nawet operacji chirurgicznej.
[1] https://danepubliczne.gov.pl/dataset/wypadki_w_szkolach_i_placowkach_oswiatowych
[2] https://rf.gov.pl/pdf/Raport-ubezp%20szkolne-wersja%20ost-czerwiec%202017.pdf
ŹRÓDŁOGothaer