Ubezpieczeniowe „back to school”

Sezon wakacyjny powoli się kończy i zaczynamy już myśleć o powrocie najmłodszych do szkół. Jednym ze stałych elementów przygotowań jest wybór ubezpieczenia dla naszego dziecka – jak pokazuje najnowsze badanie wykonane na zlecenie Nationale-Nederlanden, co roku robi to aż 95% Polaków. Najchętniej korzystamy z opcji, które oferuje nam szkoła, ale ponad 40% rodziców decyduje się na samodzielny zakup. Około 30% ankietowanych rodziców przyznało, że ich dziecko przynajmniej raz miało wypadek w szkole.

Wrzesień nierozerwalnie kojarzy się z końcem ciepłych, letnich dni i powrotem do szkoły. Dobre przygotowanie do tego wydarzenia powinno obejmować nie tylko zakup podręczników, zeszytów i nowych przyborów szkolnych, ale też wykupienie ubezpieczenia szkolnego dla dziecka. Jak pokazuje najnowsze badanie przeprowadzone na zlecenie Nationale-Nederlanden – aż 95% opiekunów ubezpiecza swoje dziecko. Nieco ponad połowa (53%) kupuje to ubezpieczenie, które sugeruje szkoła. Natomiast 42% opiekunów dokonuje własnego wyboru polisy. Jedynie 5% przebadanych zaznaczyło, że dziecka nie ubezpiecza w ogóle i są to przede wszystkim osoby, które mają miesięczne dochody „na rękę” mniejsze niż 2999 zł.

Cieszy duża popularność ubezpieczania pociech na początku roku szkolnego. Jakkolwiek większość rodziców ciągle stawia na ofertę przedstawianą przez szkołę, to coraz chętniej również poświęcają chwilę na analizę we własnym zakresie. A jednym z istotniejszych etapów takiego procesu jest zapoznanie się z zakresami ubezpieczeń – ubezpieczenie to nie tylko świadczenie pieniężne z tytułu wypadku np. w trakcie przerwy między lekcjami, ale i dostęp do pomocy psychologicznej po wypadku, pokrycie kosztów leczenia i późniejszej rehabilitacji. Z kolei w przypadku ugryzienia przez kleszcza – m.in. wizyta lekarska, transport i badanie kleszcza w celu stwierdzenia obecności patogenów wywołujących choroby odkleszczowe, testy diagnostyczne czy antybiotykoterapia – mówi Iwona Debis, menedżer ds. produktów w Nationale-Nederlanden.

Wrześniowe obawy

Stres związany z powrotem do szkoły towarzyszy nie tylko dzieciom, ale też ich opiekunom. Rodzice najbardziej boją się, że natłok obowiązków doprowadzi do obniżenia uczniowskiego nastroju (32%), że dziecko znów zacznie chorować i opuszczać lekcje (28%), a także, że może paść ofiarą hejtu (27%). Mniejszy niepokój wzbudzają zagrożenia związane z fizycznymi urazami – bójką (17%) oraz wypadkiem na lekcji wychowania fizycznego (16%).

Przy wykupie ubezpieczenia najwięcej rodziców zwraca uwagę na ochronę na wypadek nieszczęśliwego wypadku i uszczerbku na zdrowiu (63%), a także analizuje wysokość sum ubezpieczenia – 56% respondentów. Na trzecim miejscu  podawany jest aspekt finansowego wsparcia z powodu pobytu w szpitalu (44%). Rodzice zwracają też uwagę na dodatkowe opcje takie jak wsparcie psychologa (30%), naprawa, wypożyczenie lub zakup środków pomocniczych (23%) oraz wsparcie w postaci korepetycji (14%).

Często, gdy myślimy o ubezpieczeniu szkolnym, do głowy przychodzą nam scenariusze związane z uszczerbkiem na zdrowiu fizycznym dziecka. I oczywiście jest to jedna z głównych przyczyn korzystania ze świadczeń, ale warto też pamiętać o innych aspektach ubezpieczenia. Mogą być to m.in. środki na pokrycie kosztów korepetycji czy pomoc psychologa. Dzisiejsza oferta ubezpieczeniowa może gwarantować szeroki zakres zdarzeń, warto o tym informować i zwiększać świadomość rodziców  – dodaje Iwona Debis.

Wypadki się jednak zdarzają

Wykupując ubezpieczenie, zakładamy, że nigdy się ono nie przyda. Jednak, jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego przez Nationale-Nederlanden, 30% dzieci doznało wypadku w szkole. Najwięcej z nich dotyczy złamania (35%) oraz zwichnięcia ręki lub nogi (31%). Jedną z częściej zdarzających się sytuacji jest też rozcięcie skóry (28%).

Warto więc zabezpieczyć się na tę okoliczność, nawet jeśli statystycznie najczęściej zdarzają się dzieciom drobne urazy. Każdy, nawet drobny wypadek, to stres – zarówno dla rodzica, jak i ucznia. Jeśli zatem w prosty sposób można ten stres zmniejszyć, wykupując ubezpieczenie, to warto jest skorzystać z takiej opcji. Dobrze jest też przyjrzeć się indywidualnym ofertom ubezpieczycieli, którzy coraz systematyczniej rozwijają swoje produkty tak, by odpowiadały na dzisiejsze potrzeby rodziców oraz na zagrożenia czyhające na najmłodszych.

Badanie wykonano w formie ankiety internetowej wspomaganej komputerowo (CAWI) w lipcu 2024 r. na próbie 1011 pełnoletnich Polaków. Dobór próby badawczej miał charakter losowo-kwotowy.

ŹRÓDŁONationale-Nederlanden