Rozpoczęty niedawno rok 2021 będzie czasem odbudowy głównych gospodarek po pandemii. Ożywienie gospodarcze w Polsce ma być napędzane przez eksport i konsumpcję – wynika z najnowszego raportu, przygotowanego przez ekonomistów Banku Pekao S.A. Jest jednak kilka warunków, które muszą zostać spełnione, aby scenariusz nakreślony przez ekspertów banku się ziścił.
Miniony rok dotknął bezpośrednio lub pośrednio w zasadzie wszystkie formy aktywności gospodarczej i społecznej opierające się na bezpośrednim kontakcie. Dlatego powrót do „punktu wyjścia” nie będzie możliwy bez masowych szczepień i uzyskania odporności na COVID-19 przez najbardziej narażonych – osoby starsze oraz te z chorobami współistniejącymi. Te dwie grupy stanowią razem około ¼ polskiej populacji i to właśnie ich zaszczepienie pozwoli zrealizować najważniejszy cel pośredni, jakim jest zapobieżenie przeciążeniu służby zdrowia. Eksperci Pekao szacują, że zaszczepienie 200 tys. osób tygodniowo w Polsce pozwoli na pożegnanie się z ogólnokrajowymi restrykcjami epidemicznymi.
– Uzyskanie powszechnej odporności jest w tej chwili najważniejsze. Jeśli obecne tempo szczepień się utrzyma, to w Europie oraz Stanach Zjednoczonych najbardziej narażeni na ciężki przebieg choroby powinni być zaszczepieni jeszcze przed jesienią. Realizacja tego scenariusza pozwoli nam na prawdziwą normalizację stosunków gospodarczych i społecznych. Nad gospodarką nie będzie już wisieć niczym miecz Damoklesa kolejny jesienno-zimowy lockdown. Stąd wiedzie już prosta droga do odbudowy gospodarki, do powrotu do stanu sprzed pandemii – uważa dr Ernest Pytlarczyk, Główny Ekonomista Banku Pekao S.A.
Pierwsze symptomy ożywienia eksperci dostrzegają już w przemyśle. Wskaźniki wysokiej częstotliwości, dotyczące handlu międzynarodowego, sugerują, że światowy przemysł wszedł w nowy rok z wysoką dynamika aktywności. Skorzystał na tym również polski sektor przemysłowy, który do stanu przedpandemicznego trendu wrócił już w listopadzie. Pomimo to, ożywienie w światowym przemyśle, zwłaszcza w segmencie dóbr inwestycyjnych, jest wciąż niepełne. Optymistyczny scenariusz na rok 2021 zakłada kontynuację odbudowy koniunktury.
Jakie będą więc najważniejsze motory wzrostu gospodarczego w Polsce? Ekonomiści Banku Pekao S.A. na pierwszym miejscu stawiają eksport, napędzany przez ożywienie światowej gospodarki. Duży potencjał dostrzegany jest również w sektorach usługowych, które nie są dużą częścią polskiej ekonomii, ale ich zamknięcie i niski poziom aktywności stanowią barierę do pełnego odbudowania rynku.
– W dalszej kolejności na odbudowę gospodarki wpływać będą inwestycje, których ożywienie będzie, mimo wszystko, najsłabsze. Spodziewamy się, że cykl inwestycyjny zacznie rozkręcać się na przełomie 2020/2021 roku. Ważnym aspektem będzie również wygasanie wsparcia publicznego, dotyczący stabilizacji zatrudnienia, ale spodziewamy się, że jego koniec nastąpi w momencie największej normalizacji gospodarki – dodał Pytlarczyk.
Powrót gospodarki do „punktu wyjścia” spowoduje, że inflacja spadnie w 2021 roku w okolice celu Narodowego Banku Polskiego i wyniesie średnio 2,6 proc. Należy jednak przygotować się, że najbliższe miesiące będzie cechował okres dużej zmienności tempa wzrostu cen. Na kształtowanie się cen wpływać będzie seria podwyżek podatków i cen regulowanych, ale również echa niskich dynamik cen żywności i paliw z poprzedniego roku oraz skokowych wzrostów cen usług w następstwie otwierania gospodarki.
Eksperci banku przyglądają się również najważniejszym trendom globalnym, które mogą kształtować ekonomiczną i społeczną rzeczywistość w postpandemicznym świecie, wskazując jednocześnie sektory, które mogą być ich głównymi beneficjentami oraz przegranymi. W raporcie nie zabrakło również oceny perspektyw poszczególnych branż polskiej gospodarki na rozpoczynający się rok.