Jak pokazują wyniki badania Kantar Public*, 80 proc. Polaków ubezpiecza swoje mieszkania oraz domy. To ogromny wzrost mając na uwadze dane sprzed kilku lat, wg których zaledwie połowa nieruchomości była objęta ochroną ubezpieczeniową. Polacy są więc coraz bardziej świadomi niebezpieczeństw, jakie mogą się wydarzyć w ich domu, szczególnie podczas dłuższej nieobecności związanej np. z wyjazdem na urlop. Jednak czy posiadane ubezpieczenie kompleksowo zabezpiecza ich własność?
Ubezpieczenie mieszkania to jedno, a kompleksowa ochrona – drugie. Dlatego jeśli nasza polisa wkrótce wygaśnie lub gdy planujemy zmianę towarzystwa ubezpieczeniowego – warto zweryfikować czy jej zakres, a w efekcie suma odszkodowania, pozwoli na przywrócenie naszego mieszkania do stanu sprzed zalania lub pożaru. Oczywiście lektura OWU – czyli Ogólnych Warunków Ubezpieczenia – to zadanie dość uciążliwe ze względu chociażby na objętość dokumentu, czy techniczne, a więc czasem niezrozumiałe słownictwo.
O wiele prostszym rozwiązaniem, które jednocześnie rozwieje nasze wątpliwości dotyczące zakresu ubezpieczenia, będzie zadanie przedstawicielowi towarzystwa ubezpieczeniowego kilku kluczowych pytań, jak np.:
- Czy ubezpieczenie mieszkania pokrywa 100% wartości szkody?
- Mury, stałe elementy wyposażenia, a ruchomości domowe – co się do tego zalicza?
- Czy wyposażenie mieszkania, w tym również rzeczy wartościowe, możemy ubezpieczyć tą samą polisą, co mieszkanie?
- W jaki sposób odbywa się wycena rzeczy znajdujących się w mieszkaniu, które chcemy ubezpieczyć?
- Czy ubezpieczenie domu obejmuje również ogrodzenie i budynki gospodarcze?
- Zalanie a powódź – czy to ma znaczenie przy wypłacie odszkodowania?
- Czy ubezpieczenie domu chroni nas na wypadek zalania sąsiadów?
- Czy ubezpieczenie uwzględnia szkody powstałe w wyniku pożaru po awarii urządzeń domowych?
- Czy ubezpieczenie obejmuje kradzież rzeczy znajdujących się na posesji, czy należy je ubezpieczyć oddzielnie?
Zadając tych kilka pytań zweryfikujemy, czy ubezpieczenie pokryje straty materiale powstałe w wyniku zalania lub pożaru w naszych mieszkaniach, ale także w mieszkaniach naszych sąsiadów. – Najgorszym scenariuszem z naszej perspektywy może być bowiem sytuacja, w której awaria w naszym mieszkaniu doprowadziła nie tylko do zniszczeń u nas, ale także do szkód u naszych sąsiadów. W takim wypadku, jeśli nie mamy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC), koszty prac naprawczych w mieszkaniu sąsiada musimy pokryć z własnej kieszeni, co może mocno nadwyrężyć nasz domowy budżet. Dlatego tak ważne jest sprawdzenie, czy ubezpieczenie naszego domu lub mieszkania uwzględnia polisę OC – mówi Marcin Pabiś – Dyrektor Biura Ubezpieczeń Majątkowych Concordii Ubezpieczenia.
Wysoka świadomość konieczności posiadania ubezpieczenia mieszkania to jedno, ale świadomość jego zakresu – drugie. Zanim po raz kolejny zdecydujemy się na automatyczne przedłużenie polisy – warto więc sprawdzić, czy jej zakres rzeczywiście skuteczni ochroni nasz majątek na wypadek nieprzewidzianych sytuacji.
*Badanie przeprowadzone metodą CATI przez Kantar Public na zlecenie Concordii Ubezpieczenia w dniach 3-4 kwietnia 2017 r., na reprezentatywnej, ogólnopolskiej próbie Polaków w wieku 15 i więcej lat, n=1000.