Uwaga kierowcy, idzie zima

W tym roku jesień trwała wyjątkowo długo i choć śnieg popadał w górach, to przymrozki i prawdziwy początek zimy spodziewany jest dopiero pod koniec listopada. Z badań wynika, że 94 proc. Polaków jeździ na oponach zimowych, a ich świadomość dotycząca zmiany opon zimą rośnie z roku na rok i jest o kilka procent wyższa aniżeli w roku 2012.[1] O co jeszcze trzeba zadbać, by spać spokojnie? Jak przygotować samochód na pierwsze przymrozki? Oto kilka wskazówek.

Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2017 roku doszło do 32 705 wypadków, w których 39 394 osób zostało rannych, a zginęło 2810 osób.[2] Najwięcej wypadków zanotowano w woj. łódzkim, pomorskim, warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim i mazowieckim. – Główne przyczyny wypadków nie zmieniają się od lat. Według statystyk policyjnych Polacy jeżdżą zbyt szybko, lubią wymuszać pierwszeństwo i często nie uważają na pieszych. Przyczyną wielu kolizji bywa również niesprawny samochód i zła widoczność – podkreśla Marek Dmytryk, Zastępca Dyrektora Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer TU S.A. Przygotowanie auta do użytkowania w zimowych warunkach to podstawa. Druga kwestia to odpowiednie ubezpieczenie. – Przy zakupie ubezpieczenia samochodu najlepiej rozważyć wszystkie ryzyka, które mogą nas dotknąć, zwłaszcza zimą. Oczywiście oprócz ubezpieczenia OC, które jest obowiązkowe, warto zainwestować w Autocasco. W ramach naszego AC oferujemy opcję „all risk”, a nasi klienci mogą liczyć na naprawę auta w sieci partnerskiej Innovation Group. W przypadku takiej naprawy dostają oni pojazd zastępczy i trzyletnią gwarancję na wykonaną usługę. W niektórych przypadkach mogą liczyć na odprowadzenie auta pod same drzwi – dodaje Marek Dmytryk.

Wybierasz się zimą w podróż? Sprawdź w jakim stanie jest auto

Przed wyruszeniem w dłuższą podróż – na narty, weekendowy wypad, czy na święta – warto sprawdzić stan samochodu, skontrolować ciśnienie w oponach i przede wszystkim – wymienić je na opony zimowe. Od czego zacząć? Przede wszystkim od standardowego przeglądu auta i sprawdzenia układu hamulcowego, zawieszenia czy amortyzatorów. Warto sprawdzić też stan oleju silnikowego, płynu hamulcowego oraz samego akumulatora. Ten ostatni zresztą jest przyczyną wielu awarii, zwłaszcza zimą i podczas przymrozków. Aby uniknąć „zimowych” niespodzianek lepiej zostawiać auto w garażu lub pod wiatą, zakupić osłonę antyszronową na przednią szybę i zaopatrzyć się w preparaty umożliwiające otwarcie samochodu w przypadku zamarznięcia zamków. Równie ważne jest także odpowiednie ubezpieczenie, które pozwoli nam spać spokojnie. – W przypadku awarii auta najbardziej pomocne okazuje się ubezpieczenie Assistance. Zazwyczaj ochroną obejmuje się nowe auta, a pomija samochody starsze, szczególnie narażone na awarie. W Gothaer, ubezpieczeniem GoAuto obejmujemy ochroną auta nawet piętnastoletnie oraz starsze. Nasze Assistance gwarantuje wysokie limity chociażby na holowanie (nawet do 1100 km od domu), a klienci, którzy wykupili u nas polisę OC komunikacyjnego otrzymują  usługę „Auto Assistance Podstawowy” wraz z ubezpieczeniem OC bez dodatkowej opłaty. To duża wygoda i większe bezpieczeństwo – podkreśla Marek Dmytryk, Zastępca Dyrektora Biura Ubezpieczeń Detalicznych Gothaer TU S.A.

Co jeszcze daje nam Assistance?

Jeśli w wyniku kolizji nasze auto nie nadaje się do dalszej jazdy, a klient zawarł u nas ubezpieczenie OC lub AC i dokupił Assistance Plus, może skorzystać z pomocy technicznej. – Jeśli zajdzie taka potrzeba to ubezpieczyciel nie tylko usprawni pojazd w miejscu zdarzenia, ale zapewni też holowanie samochodu, czy też zorganizuje i pokryje koszty wynajęcia pojazdu zstępczego  . Posiadając w szerszym zakresie ubezpieczenia assistance – Auto Assistance Plus dodatkowo pokrywamy koszty dostarczenia części zmiennych, paliwa, jak również pokrywamy koszty parkingu – przypomina Marek Dmytryk z Gothaer. Jeśli klient rozszerzył swoje ubezpieczenie i wybrał wariant pomocy medycznej, to ubezpieczyciel zapewni mu transport medyczny, powrót pasażerów do miejsca zamieszkania, a nawet pomoc psychologa na terenie naszego kraju. Jeśli wykupimy opcję dodatkowej ochrony od kradzieży auta będziemy również bezpieczni niezależnie od miejsca, w którym zaparkowaliśmy. Nawet jeśli jest to obce miasto i niestrzeżony parking.

Wymiana opon w śnieżycy? Nie – dziękuję

Wymiana opony, zwłaszcza gdy złapiemy gumę i to w dodatku w zimie, nigdy nie jest przyjemna. Na zewnątrz mróz i silny wiatr, a my musimy spędzić ponad godzinę usuwając usterkę. Jeśli jedziemy w dłuższą trasę warto pomyśleć o ubezpieczeniu opon, które gwarantuje nam pomoc w sytuacjach awaryjnych, bez ograniczeń ilościowych. Co to oznacza w praktyce? – Jeśli złapiemy przysłowiową gumę, to ubezpieczyciel zorganizuje i pokryje koszty wymiany koła. A jeśli wymiana koła  na miejscu nie jest możliwa, to pokryje również koszty holowania do najbliższego warsztatu, w którym pojazd zostanie usprawniony – przypomina Marek Dmytryk z Gothaer. Co ważne, jeśli korzystamy z Assistance komunikacyjnego zyskujemy również dostęp do usług informacyjnych. Konsultanci pomogą nam zatem w znalezieniu i zlokalizowaniu najbliższego warsztatu samochodowego, pomocy drogowej, pensjonatu, hotelu albo schroniska dla zwierząt. Zamiast się stresować będziemy mogli skupić się na sfinalizowaniu naszej zimowej wycieczki, czy przedświątecznej podróży.

Holowanie? Tak – nawet, jeśli jesteśmy daleko od domu

Wyobraźmy sobie, że jesteśmy kilometry od domu, zakopaliśmy się w błocie, albo wpadliśmy w poślizg i wjechaliśmy w zaspę lub do rowu. Samochód nie nadaje się do dalszej jazdy. W sytuacjach awaryjnych przyda nam się Auto Assistance, a zwłaszcza usługa holowania pojazdu. – Holowanie nie jest najtańsze, zwłaszcza, gdy utknęliśmy za granicą. Jego cena jest uzależniona od wielu czynników m.in. trasy holowania, opłat związanych z korzystaniem z autostrad oraz dniem, w którym zdarzyła się awaria. Jeśli holowanie auta zaplanowane jest na niedzielę, święta lub inne dni wolne od pracy, jego cena może sięgać nawet kilku tysięcy złotych – przypomina Marek Dmytryk. – Polisa Auto Assistance Plus w Gothaer zapewnia holowanie auta nawet do 1100 km od miejsca zamieszkania. W przypadku awarii zapewnia również zorganizowanie samochodu zastępczego bez limitu odległości od miejsca zamieszkania. I to nawet dla starszego auta, do 12 lat – podsumowuje Marek Dmytryk.

[1] Badanie empiryczne Ośrodka Badań Opinii Adama Kowalskiego. Źródło: https://dzienniklodzki.pl/coraz-wiecej-polakow-zmienia-opony-na-zimowe-rosnie-nasza-swiadomosc/ar/11727766

[2] https://moto.wp.pl/policja-podsumowala-bezpieczenstwo-na-drogach-w-2017-roku-tak-dobrze-jeszcze-nie-bylo-6208174121535617a

ŹRÓDŁOGothaer