Dzień bez Długów – garść porad finansowych dla osób zadłużonych

17 listopada po raz siódmy będziemy obchodzić Dzień bez Długów. To dobra okazja, aby poznać potencjalne przyczyny powstawania problemów finansowych, nauczyć się zarządzać domowym budżetem lub dowiedzieć się, w jaki sposób zacząć regularnie spłacać swoje zaległości finansowe i wyjść ze spirali długów.

Pierwszy Dzień bez Długów został zorganizowany przed sześcioma laty – 17 listopada 2009 roku. Inicjatywa spotkała się z bardzo dużym zainteresowaniem Polaków i na stałe weszła do naszego kalendarza. Nie powinno to nikogo dziwić – według danych odnotowanych przez BIG InfoMonitor i Biuro Informacji Kredytowej, długi ma prawie 2,4 mln mieszkańców naszego kraju. Ich zobowiązania są warte ponad 40 mld zł*. Dzięki obchodom Dnia bez Długów, osoby mające kłopoty z terminową regulacją zobowiązań mogą dowiedzieć się, w jaki sposób uporządkować swoje sprawy finansowe.

Jak uniknąć spirali zadłużenia?

Nieroztropne zadłużanie się może doprowadzić do sytuacji, w której wpadniemy w spiralę długów – nie będziemy w stanie spłacić wcześniejszych zobowiązań finansowych, a w celu ich uregulowania, zaciągniemy kolejne kredyty, co wygeneruje jeszcze większe zadłużenie. Niestety, po pewnym czasie nikt już nie zechce pożyczać nam pieniędzy, a dotychczasowi wierzyciele zdecydowanie zaczną domagać się uregulowania długów.

Na szczęście, stosując się do kilku prostych porad, możemy łatwo uniknąć pułapki zadłużenia:

  • Prowadźmy budżet domowy – planując i realizując nasz budżet, przejmujemy bowiem kontrolę nad domowymi finansami. To my zaczynamy kontrolować nasze pieniądze, a nie one nas. Zestawienie wydatków i przychodów pozwoli nam także na zaplanowanie oszczędzania – dbając o to, aby zawsze być „na plusie”, będziemy mogli zacząć odkładać pieniądze na emeryturę lub realizację planów, które wymagają nakładów finansowych
  • Wyznaczmy cel na oszczędzanie – systematyczne zbieranie pieniędzy na określony cel sprawi, że myśl o zaciąganiu kredytów i pożyczek nawet nie przyjdzie nam do głowy. Będziemy też w stanie zrealizować własne marzenia – np. wycieczkę zagraniczną, na którą od dawna chcieliśmy pojechać
  • Przygotujmy „rezerwę” finansową – tzw. poduszka finansowa stanowić będzie dla nas zabezpieczenie na wypadek choroby, utraty pracy czy nieprzewidzianych wydatków. Solidna poduszka to równowartość kilku naszych miesięcznych pensji – jej stworzenie może więc zająć nieco czasu, ale psychiczny komfort i zabezpieczenie przed negatywnymi przyszłymi wydarzeniami z pewnością są tego warte
  • Rozsądnie pożyczajmy – jeśli potrzebujmy nagłego zastrzyku gotówki, a nie posiadamy innych rezerw finansowych, możemy skorzystać z kredytu. Zastanówmy się jednak dobrze, czy będzie nas stać na spłatę dodatkowych obciążeń finansowych. Porównajmy oferty kilku banków, sprawdźmy RRSO (rzeczywistą roczną stopę oprocentowania) i unikajmy pożyczek z niepewnych źródeł.

Gdy pojawia się problem ze spłatą długu

Co zrobić, jeśli już zaciągnęliśmy kredyt i ledwo wiążemy koniec z końcem? Kiedy zaczyna brakować nam środków na spłatę rat kredytów, czynszu czy rachunków, powinniśmy podjąć zdecydowane kroki, aby opanować sytuację i nie wpaść w spiralę długów. Jak podkreśla  Bartłomiej Gryglewicz, ekspert eurobanku ds. produktów bankowych: – Sprawą kluczową jest sprawna komunikacja z bankiem kredytującym. Już w przypadku pierwszych sygnałów o możliwych problemach ze spłatą zobowiązań, powinniśmy bez zbędnej zwłoki poinformować o tym bank. To zdecydowanie zwiększa szanse kredytobiorcy na znalezienie – wspólnie z bankiem – rozwiązania satysfakcjonującego obie strony. Ukrywanie problemów w niczym nie pomaga, a doprowadzenie do opóźnienia w spłacie w wielu sytuacjach ogranicza możliwości ewentualnych zmian harmonogramu spłaty długu. Pamiętajmy, że brak działań z naszej strony może skończyć się również wpisaniem na listę dłużników przez wierzyciela, a obecność na niej może skutkować problemami np. z otrzymaniem kredytu czy dokonywaniem zakupów na raty.

Przedstawiamy zatem cztery kroki, które pomogą każdemu dłużnikowi zacząć terminowo regulować swoje zobowiązania:

  • Skontaktujmy się z bankiem – w ten sposób wierzyciel będzie wiedział, że nie uchylamy się od spłacenia pożyczki czy kredytu, ale mamy przejściowe kłopoty finansowe. Postarajmy się o renegocjację warunków umowy.
  • Ograniczmy wydatki – zaciśnięcie finansowego pasa jest konieczne, jeśli chcemy na powrót zyskać budżetową stabilność. By móc wywiązać się z umowy kredytowej bez zaciągnięcia kolejnego zobowiązania, najprawdopodobniej będziemy musieli zmienić nasze nawyki – ograniczyć wydatki związane ze spędzaniem wolnego czasu oraz na konsumpcję, poszukać oszczędności (m.in. rachunkowych) czy znaleźć dodatkowe źródło dochodu
  • Kredyt konsolidacyjny – gdy posiadamy kilka wysoko oprocentowanych kredytów, dobrym rozwiązaniem może okazać się kredyt konsolidacyjny. Polega ona na połączeniu kilku długów w jeden, dzięki czemu możemy liczyć na obniżenie miesięcznej raty i wydłużenie czasu spłaty kredytów
  • Wakacje kredytowe – posiadacze kredytów mieszkaniowych mogą skorzystać z tzw. wakacji kredytowych, czyli odroczenia jednej lub kilku rat kredytu.

*http://www.big.pl/infodlug

źródło: Informacja prasowa