Firmy świadczące usługi odroczonych płatności BNPL (buy now, pay later – kup teraz, zapłać później) w ostatnich 5 latach pobrały z Krajowego Rejestru Długów prawie 13,5 mln raportów o konsumentach. Opcja ta cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Nic dziwnego – umożliwia klientom rozliczenie się po miesiącu lub nawet dłużej i rozłożenie kosztów zakupu na raty. Pokusa jest duża, bo można mieć wymarzoną rzecz szybciej, niż pozwala na to zawartość portfela.
Usługa BNPL daje klientowi możliwość zakupu produktu od razu, a zapłacenia za niego później – jednorazowo albo w ratach. Wszystko odbywa się w trakcie zakupów w systemie e-sklepu. Dzięki temu klienci zyskują wygodę i elastyczność finansową, a firmy zwiększają sprzedaż, oferując atrakcyjniejsze warunki płatności.
Najnowszy raport PayPo „Polak na zakupach z BNPL” pokazuje, że konsumenci najczęściej wybierają taką opcję, zaopatrując się w elektronikę – 55 proc., odzież i obuwie – 47 proc. oraz produkty do domu i ogrodu – 34 proc. Co 2. osoba rezygnuje ze sklepów internetowych, które nie oferują odroczonych płatności. Choć zapotrzebowanie na tę usługę jest duże, nie każdy ma szansę z niej skorzystać.
Dziś okazja, dziś zakup
Przed transakcją firmy oferujące usługi odroczonych płatności weryfikują klientów w Krajowym Rejestrze Długów. Zabezpieczają się w ten sposób przed niesolidnymi konsumentami i ograniczają ryzyko biznesowe. Jeśli konsument widnieje w KRD jako dłużnik, może mieć utrudniony dostęp do tej usługi.
– Nawet odroczoną płatność trzeba w końcu uregulować. Jest to forma kredytu i należy traktować ją z taką samą rozwagą, jak każde inne zobowiązanie finansowe. Chcąc zmniejszyć ryzyko transakcyjne, operatorzy pobierają z biur informacji gospodarczej raporty o wiarygodności płatniczej klientów. W ciągu niecałych 5 lat zaczerpnęli oni z KRD 13,5 miliona takich raportów. Szacujemy, że do końca tego roku pobiorą ponad 4 miliony – wyjaśnia Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Rok | Liczba raportów o konsumentach pobranych z KRD |
2020 | 475 427 |
2021 | 1 347 735 |
2022 | 1 814 836 |
2023 | 3 238 638 |
2024 | 3 918 856 |
2025 – na koniec sierpnia | 2 692 682 |
Impulsywne zakupy, realne długi
Badanie Izby Gospodarki Elektronicznej „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2025” pokazuje, że 93 proc. internautów w ciągu ostatnich 6 miesięcy dokonało zakupu online. To wzrost o 6 punktów procentowych w porównaniu do ub.r. W płatnościach elektronicznych dominują BLIK – 38 proc. oraz szybkie przelewy – 31 proc. W gronie osób świadomych dostępności opcji BNPL korzysta z niej 66 proc. klientów.
Z perspektywy sprzedawcy cały mechanizm wygląda tak, że otrzymuje on płatność natychmiast, a ryzyko, czy klient finalnie się rozliczy, ponoszą operatorzy BNPL.
– Widać wyraźnie, że popularność odroczonych płatności to efekt rosnącej skłonności Polaków do szybkiego zaspokajania potrzeb konsumpcyjnych. Dla wielu z nich jest to stałe źródło kredytowania, a nie tylko okazjonalne rozwiązanie. Wprawdzie niektórzy operatorzy wysyłają klientom przypomnienia o nadchodzących terminach spłaty czy udostępniają im aplikacje, które monitorują dokonywane zakupy, to jednak nie chroni to w pełni konsumentów przed nadmiernymi wydatkami. Nasi negocjatorzy w rozmowach z dłużnikami nierzadko słyszą, że nie kontrolują już oni, ile mają do spłaty i w ilu miejscach – zauważa Jakub Kostecki, prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Kobiety częściej sprawdzane
Wśród konsumentów wnioskujących o odroczoną płatność, których w tym roku sprawdzali w KRD dostawcy usług płatniczych, przeważają kobiety – ok. 60 proc. To głównie osoby w wieku 26-35 lat. Stanowią ponad 1/3 wszystkich pań. Na kolejnych miejscach znalazły się klientki pomiędzy 36. a 45. rokiem życia – 31 proc. Za nimi są te w wieku 46-55 lat – 15 proc.
W gronie mężczyzn rozkład grup wiekowych wygląda podobnie, ale tu siły pomiędzy panami w wieku 26-35 lat a tymi pomiędzy 36. a 45. rokiem życia są wyrównane. W obu jest to po 29 proc. Za nimi są mężczyźni w przedziale 45-55 lat, ale to już mniejsza grupa, bo tylko 17 proc.
– Struktura osób sprawdzanych w KRD pokazuje, że zakupami z odroczoną płatnością interesują się bardzo różne grupy konsumentów. Na tej liście pojawili się też małoletni, poniżej 18. roku życia. To sygnał dla rodziców, by zwrócili baczniejszą uwagę na zakupy online dokonywane przez dzieci. Z tej formy finansowania coraz częściej korzystają także dojrzałe osoby, które nierzadko mają już inne obciążenia, jak kredyty czy pożyczki, a ich budżet domowy bywa obarczony kosztami codziennego życia. Wyraźnie widać dominujący udział konsumentów w wieku 26-45 lat. Jest to grupa aktywna zawodowo, ale często zaciągająca różne zobowiązania naraz, na przykład kredyt mieszkaniowy, leasing czy raty za sprzęt RTV i AGD. Dla dostawców usług odroczonych płatności to sygnał, że możliwości płatnicze takich osób trzeba wcześniej zweryfikować. Oznacza to również konieczność szybszego reagowania i podjęcia działań windykacyjnych, jeśli dojdzie do opóźnień w zapłacie – mówi Jakub Kostecki.
Najwięcej sprawdzanych klientów mieszka w województwach: mazowieckim – 14 proc., śląskim – 13 proc. i dolnośląskim – 10 proc. Najmniej w podlaskim, świętokrzyskim i opolskim – po 2 proc. oraz lubuskim i podkarpackim – po 3 proc.
Ale firmy oferujące usługi odroczonych płatności oraz klienci nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Według raportu PayPo prawie 3/4 Polaków deklaruje gotowość do korzystania z nowych produktów finansowania zakupów, a 60 proc. jest skłonnych porzucić tradycyjne metody płatności na rzecz innowacyjnych rozwiązań. Co więcej, ponad 58 proc. konsumentów aktywnie poszukuje i testuje nowe formy płatności, często jeszcze przed ich szerokim wejściem na rynek.