Stąd do mobilności – dwie dekady nowoczesnych płatności w Polsce

W 1887 roku pisarz Edward Bellamy, w swojej utopijnej powieści „Patrząc wstecz”, po raz pierwszy opisał koncepcję płacenia za towar przy użyciu kart zamiast gotówki. W istocie termin „karta kredytowa” pojawia się w tej mało znanej książce aż jedenaście razy. Musiały minąć dekady zanim ta idea została po raz pierwszy wprowadzona w życie w Ameryce, i ponad 100 lat nim karty płatnicze na dobre zakorzeniły się w Polsce. Pierwsze karty wydawane przez banki w USA to lata 50-te. Razem z amerykańskimi turystami, w połowie lat 60-tych karty przybyły też do Europy. Bardzo szybko zyskały na popularności w Anglii i Francji, a idea płacenia bezgotówkowego zaczęła zyskiwać na popularności właśnie dzięki globalizacji i ruchowi turystycznemu. Z uwagi na położenie geopolityczne Polski do 1989 roku i separacji całego Bloku Wschodniego od idei Zachodu – karty płatnicze miały w naszym kraju znaczenie marginalne aż do zmiany ustrojowej. Upowszechnienie tego narzędzia do płacenia nastąpiło już po denominacji złotego – w 1995 roku, kiedy na polski rynek kart płatniczych weszła firma MasterCard. W czasie, gdy jeszcze przyzwyczajaliśmy się do nowych, niskich nominałów banknotów, rozpoczęła się rewolucja, której celem jest świat bez gotówki.

20_lat_platnosci_w_polsce_infografikaDługi rozbieg

Specyfika naszego rynku, nasze wieloletnie oderwanie od nowinek wprowadzanych na Zachodzie, paradoksalnie okazała się dla Polski błogosławieństwem po 1989 roku. Dzięki temu, że w Polsce nigdy na skalę masową nie przyjęły się takie instrumenty finansowe jak np. czeki, mogliśmy szybciej zaadaptować innowacje. W ciągu ostatnich 20 lat nasz rynek zdołał nie tylko nadrobić dziesięciolecia zaległości w stosunku do rozwiniętych gospodarek zachodnich, ale wręcz wyjść na pozycję światowego lidera w zakresie popularyzacji nowoczesnych metod płatności. Początki były jednak powolne.

Pierwsze karty płaskie, przeznaczone dla konsumentów, pojawiły się w Polsce około 1996 roku, ale Narodowy Bank Polski nie zbierał danych na temat kart aż do 1998 roku. Te trzy lata, nieudokumentowane w oficjalnych raportach NBP, stanowią białą plamę w historii pionierów wydawców kart płatniczych w naszym kraju. Między 1997 a 2001 rokiem liczba kart płatniczych w Polsce wzrastała o: 140,2%, 41,7%, 113,9%, 36,1% i 27,5%. W tym samych latach liczba transakcji zrealizowanych kartami rosła o: 189,7%, 112,8%, 142,7%, 77,8% oraz 40,5%. Mimo to pod koniec XX wieku nikt chyba nie przewidywał, jaką rewolucję czeka polski rynek płatności.

Liderzy (r)ewolucji

Ostatnia dekada to nagłe przyspieszenie w rozwoju innowacyjności i konkurencyjności naszego rynku płatności. Jeszcze 10 lat temu handel detaliczny w Polsce pod względem płatności był niemal całkowicie zdominowany przez gotówkę oraz karty płatnicze, korzystające z autoryzacji podpisem, a dostępne metody płatności bezgotówkowych nie odbiegały znacząco od tych, które na świecie znane są już od ponad 100 lat. Tylko w ciągu ostatniej dekady w tym obszarze zaszły zmiany większe i bardziej gwałtowne niż w całej dotychczasowej historii pieniądza.

Sygnał do zmian dał MasterCard, wprowadzając w 2007 roku pierwszą w Polsce kartę w technologii zbliżeniowej. Ten nowy typ karty, umożliwiający wygodne, szybkie i bezpieczne płatności oraz eliminujący potrzebę wpisywania numeru PIN przy zakupach do 50 PLN, szybko podbił serca Polaków. Po ośmiu latach od debiutu już 3 na 4 karty w Polsce umożliwiają płatność zbliżeniową. Tylko na przestrzeni ostatnich dwóch lat ich liczba wzrosła o ponad 10 milionów. Płatność bezstykowa stała się juz standardem – ponad 40% transakcji wykonywanych kartami MasterCard to płatności zbliżeniowe. Ten skok popularności był tak gwałtowny, że umieścił nasz kraj w elicie najnowocześniejszych systemów płatniczych na świecie. W tej dziedzinie stanowimy wzór dla innych.

„W ostatnich dwóch dekadach technologie, z których korzystamy płacąc zmieniły się radykalnie. W Polsce, wspólnie z naszymi partnerami biznesowymi, stworzyliśmy bardzo zaawansowany i innowacyjny system płatniczy, który jest przykładem dla innych rynków. Teraz, pełniąc rolę jednego z globalnych liderów, to my wyznaczamy kierunek dalszych innowacji. I jesteśmy dumni z tego, że to Polacy będą pionierami we wdrażaniu nowych rozwiązań” – podkreśla Bartosz Ciołkowski, Dyrektor Generalny polskiego oddziału MasterCard Europe.

Wdrażano także inne, nowatorskie rozwiązania, jak na przykład wielokrotnie nagradzana na świecie karta z wyświetlaczem MasterCard Display, czy bardziej niekonwencjonalne formy płatności zbliżeniowych w postaci naklejek, breloków i innych gadżetów.

Przyszłość jest mobilna

Pierwszym argumentem za mobilnością jest istniejąca infrastruktura dla płatności zbliżeniowych. Obecnie dysponujemy siecią ponad 300 tys. terminali akceptujących płatności zbliżeniowe (75% wszystkich terminali w kraju), a na całym świecie jest ich ponad 21 mln. Każdy terminal akceptujący płatności zbliżeniowe daje również możliwość użycia smartfona z modułem NFC, zamiast tradycyjnej karty.

Gwałtowny rozwój technologiczny ostatnich lat, wysoka penetracja rynku telekomunikacyjnego smartfonami (blisko 60%) czy rozwój technologii transmisji danych, takich jak 4G i LTE sprawiają, że kanał mobilny zawłaszcza kolejne funkcje zarezerwowane dotychczas dla tradycyjnych rozwiązań. Obecnie, we współpracy z MasterCard i dwoma największymi operatorami telefonii komórkowej, płatności zbliżeniowe telefonem w technologii NFC oferuje 10 czołowych polskich banków, a regularnie wykorzystuje je już ok. 17% polskich internautów badanych przez TNS. Trzy kolejne banki umożliwiają posiadaczom kart MasterCard również płatności w modelu HCE, dostępne dla użytkowników wszystkich sieci komórkowych.

Wraz z rozwojem technologicznym do sieci podłączonych jest coraz więcej urządzeń – od komputerów, przez telefony, po samochody i lodówki. Według szacunków firmy Cisco, do 2020 r. ponad 50 mld różnego typu urządzeń będzie na stałe podłączonych do internetu. Te dwa trendy: mobilność i internet rzeczy będą odpowiedzialne za kolejną, globalną rewolucję w płatnościach. Rewolucję, na której czele będą szli konsumenci w Polsce.

źródło: MasterCard