Uwaga na lokaty – oprocentowanie 2,15% bank zamieni ci na 0,1%

Banki szukają sposobów, które pozwolą obniżyć wysokość wypłacanych nam odsetek. Nie mogą jednak tak po prostu zmniejszyć oprocentowania lokat, gdyż oszczędzający przeniosą pieniądze do konkurencji. Dlatego wpadły na pomysł, aby oferować atrakcyjne warunki, które po pewnym czasie drastycznie się pogarszają np. z 2,15% do 0,1%. Expander podpowiada, jak nie dać się na to nabrać oraz jak uzyskać wysokie oprocentowanie.

Obecnie trudno już znaleźć lokatę bez gwiazdek, która daje oprocentowanie wyższe niż 2%. Tymczasem nawet 2,5% dostaniemy m.in. w Idea Banku. Takie warunki ofertuje jednak na lokatach z automatyczną opcją odnowienia na kolejny okres. W tym nie ma jeszcze nic złego. Taka usługa może być bardzo przydatna, ale pod warunkiem, że odnowienie następuje na takich samych warunkach, na jakich lokata została założona. Poza tym ważne jest również, aby w razie potrzeby z przedłużenia lokaty na kolejny okres można było łatwo zrezygnować.

Niestety w Idea Banku jest zupełnie inaczej. Oprocentowanie po odnowieniu na kolejny okres jest na bulwersująco niskim poziomie. Dla przykładu jeśli założymy „Lokatę Stabilną” na okres 3 miesięcy to oprocentowanie wyniesie 2,15% w skali roku. Po tym okresie co trzy miesiące będzie się ona odnawiała, ale już jako lokata standardowa z oprocentowaniem wynoszącym 0,1%. Podobnie jest w przypadku wszystkich depozytów oferujących atrakcyjne odsetki.

To jednak nie koniec problemów. Bank, który chce być postrzegany jako przyjazny klientowi i nowoczesny powinien już na etapie zakładania lokaty umożliwiać wyłączenie odnowienia. W Idea Banku nie jest to możliwe. Co ciekawe, w przeszłości taka opcja była dostępna dla klientów, którzy w trakcie trwania lokaty zalogowali się do systemu bankowości elektronicznej. Bank jednak wycofał tę możliwość i obecnie regulamin mówi, że można to zrobić tylko w oddziale lub telefonicznie.

Niestety nie jest to odosobniony przypadek. Ze spadkiem oprocentowania z 2,8% do 1,5% musieli niedawno pogodzić się niektórzy klienci BGŻ Optima. Do 8 lutego trwała promocja, dzięki której oprocentowanie nowych środków wynosiło 2,8%. Dzień później ruszyła nowa promocja, która za nowe środki traktuje te, które wpłynęły od 9 lutego. Ci, którzy wypłacili je z banku i następnego dnia ponownie wpłacili, mają teraz oprocentowanie wynoszące 2,7%. Ci, którzy nie dostrzegli końca promocji dostają teraz odsetki wynoszące tylko 1,5%. Również w tym przypadku „karą” za przegapienie terminu końca promocji są niższe odsetki.

Czasami spadku oprocentowania nie da się uniknąć, nawet jeśli będziemy bardzo uważni. Stanie się tak w przypadku ofert promocyjnych, na których oprocentowanie nadal wynosi od 3% do nawet 5%. Dla przykładu osoby otwierające konto „dbNet” w Deutsche Banku mogą skorzystać z depozytu z oprocentowaniem wynoszącym aż 5%. Jednak jego okres trwania to tylko 2 miesiące. Po tym czasie lokata może się odnowić, ale z oprocentowaniem 2,5%. To również dość dużo, ale bank zastrzega, że na taką lokatę można wpłacić nie więcej niż 10 000 zł i że klient może posiadać tylko jedną taką lokatę.

Jak uzyskać atrakcyjne oprocentowanie

Jednym ze sposobów na uzyskanie atrakcyjnego oprocentowania jest więc wyszukiwanie promocji i pilnowanie terminów ich zakończenia. To jednak jest dość kłopotliwe. Jeśli chcemy otrzymywać wysokie odsetki bez konieczności ciągłego polowania na promocje, rozwiązaniem może być zakup obligacji korporacyjnych. Dają one odsetki znacznie wyższe niż bankowe lokaty. Taka inwestycja wiąże się jednak z pewnym ryzykiem, gdyż jest to rodzaj pożyczki, którą udzielamy określonej firmie. Jeśli ona upadnie to możemy nie odzyskać swoich pieniędzy. Dlatego najlepiej kupować obligacje dużych i stabilnych firm, których upadłość jest bardzo mało prawdopodobna. W ten sposób nasze pieniądze będą stosunkowo bezpieczne i będą przynosiły wysokie odsetki, a my nie będziemy musieli co chwila sprawdzać, czy promocja jeszcze trwa, czy może już się kończyła.

źródło: Expander