Co trzecia szkoda środowiskowa w EU miała miejsce w Polsce. Odpowiedzialne za zanieczyszczenie firmy płacą od 20 tysięcy do 200 milionów złotych.

Według najnowszego raportu Komisji Europejskiej z dnia 14 kwietnia 2016 r. dotyczącego wdrażania dyrektywy w sprawie odpowiedzialności za środowisko (ELD[1]) w odniesieniu do zapobiegania i naprawy wyrządzonych szkód, średni koszt pokrywanych przez firmy działań zaradczych wyniósł 175 tys. zł[2]. Ponad 40% przypadków dotyczy firm z Polski.

  • Polska i Węgry odpowiadają za 86% przypadków szkód środowiskowych w UE
  • Trzy największe szkody w UE miały miejsce w Holandii, Grecji i na Węgrzech
  • W latach 2007–2013 zanotowano w Polsce ponad 500 szkód środowiskowych
  • W 2015 r. polska straż pożarna interweniowała 7310 razy w zw. z wystąpieniem miejscowych zagrożeń chemicznych bądź ekologicznych.[3]

Zgodnie z zawartą w dyrektywie ELD zasadą „zanieczyszczający płaci” koszty środków zaradczych stosowanych w celu przywrócenia właściwego stanu zasobów naturalnych, które doznały uszczerbku, ponosi podmiot odpowiedzialny za szkodę. Koszt wynika wprost z rozmiarów szkody, a nie z wielkości firmy lub podmiotu, który ją spowodował. Raport Komisji Europejskiej z 14 kwietnia b.r. wskazuje, że koszty poniesionych przez firmy działań zaradczych wynoszą średnio około 175 tysięcy złotych[4], ale różnią się w zależności od kraju (Grecja zgłosiła wartość średnią wynoszącą 250 tys. złotych). Koszty środków zaradczych w indywidualnych sprawach są zróżnicowane i wynoszą od 20 tysięcy do 200 milionów złotych w przypadku strat na dużą skalę spowodowanych poważnymi wypadkami (do takich zdarzeń doszło m.in. w Kolontár na Węgrzech i w Moerdijk w Holandii). Niestety, nie zawsze firmy te posiadają ubezpieczenie od ryzyk środowiskowych.

Polska od momentu wdrożenia dyrektywy o naprawie i zapobieganiu szkodom w środowisku pozostaje w czołówce krajów skutecznie egzekwujących nowe przepisy. Najnowszy raport wyraźnie wskazuje trendy i tendencje: wzrost liczby wydawanych decyzji, rosnące koszty naprawy szkód w środowisku, nacisk na kraje członkowskie w odniesieniu do gromadzenia i upubliczniania danych dotyczących zdarzeń środowiskowych” – mówi Paweł Holnicki-Szulc, dyrektor działu Specialty Lines, East Zone EMEA Global Specialty w firmie AIG.

Trudno się dziwić, że według najnowszych sprawozdań[5] od 2006 roku średni roczny wzrost wydatków na ubezpieczenia środowiskowe wyniósł w Europie 13,6% i dotyczył przede wszystkim sektorów wysokiego ryzyka” – dodaje Holnicki-Szulc.

Jak wynika z raportu, w okresie od kwietnia 2007 r. do kwietnia 2013 r. państwa członkowskie zgłosiły około 1245 potwierdzonych przypadków szkód w środowisku, które spowodowały zastosowanie dyrektywy ELD. Liczba tych przypadków jest zróżnicowana w poszczególnych państwach członkowskich.

Za ponad 86% wszystkich zgłoszonych przypadków wystąpienia szkód odpowiadają dwa państwa członkowskie, są to Węgry i Polska (odpowiednio 563 i 506 przypadków). Większość pozostałych przypadków zgłosiło sześć kolejnych państw członkowskich: Niemcy (60), Grecja (40), Włochy (17)[6] a także Łotwa, Hiszpania i Wielka Brytania.

Około 50% zgłoszonych przypadków szkody w środowisku odnosi się do szkód dotyczących powierzchni ziemi. Szkody wyrządzane w wodach stanowią około 30%, a zanikanie różnorodności biologicznej – około 20%.

Zgodnie z raportem Komisji Europejskiej, do niebezpiecznych rodzajów działalności zawodowej (związanych z odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka), które powodują szkody w środowisku naturalnym, należą przede wszystkim:

  • działania związane z zarządzaniem odpadami,
  • postępowanie z substancjami niebezpiecznymi, preparatami, środkami ochrony roślin lub produktami biobójczymi,
  • działania objęte dyrektywą w sprawie emisji przemysłowych[7],
  • transport drogowy, kolejowy, śródlądowymi drogami wodnymi, transport morski lub powietrzny towarów niebezpiecznych lub zanieczyszczających.

Komisja zaleca w raporcie, aby w ramach uzupełnienia dotychczasowych starań w zakresie wdrażania dyrektywy ELD państwa członkowskie Unii Europejskiej podjęły następujące działania:

  • rejestrowały dane na temat wypadków rozpatrywanych na podstawie ELD oraz – jeżeli jeszcze tego nie czyniły – publikowały rejestry wypadków rozpatrywanych na podstawie ELD,
  • wspierały wysiłki w zakresie wdrażania dyrektywy inicjatywami aktywizującymi (takimi jak wytyczne, szkolenia, narzędzia elektroniczne na potrzeby analizy ryzyka, wyznaczenie wartości odniesienia, modele zabezpieczenia finansowego itp.), tak jak uczyniły to już niektóre z państw członkowskich,
  • wymieniały doświadczenia i najlepsze praktyki administracyjne oraz zapewniały wzajemne wsparcie w działaniach na rzecz budowania zdolności,
  • dokonywały przeglądu interpretacji kluczowych przepisów dyrektywy,
  • w systematyczny sposób gromadziły dane, które stanowią potwierdzenie, że w określonym państwie dyrektywa jest stosowana skutecznie, efektywnie i zgodnie z ogólną sytuacją w UE.
[1] 2004/35/EC, Environmental Liability Directive (ELD) wdrożona na terenie UE w 2009 roku
[2] http://ec.europa.eu/environment/legal/liability/index.htm
[3] http://www.straz.gov.pl/panstwowa_straz_pozarna/2015
[4] Wartość 42000 Euro obliczona została na podstawie 137 przypadków stanowiących niewiele ponad 10% wszystkich zgłoszonych przez państwa członkowskie przypadków rozpatrywanych na podstawie ELD oraz bez uwzględniania w szczególności trzech największych strat, jakie miały miejsce w Kolontár (Węgry), Moerdijk (Niderlandy) i w przypadku greckiego Assopos (ponieważ zostały one uznane za wartości nietypowe).
[5] Stuart Collins, EIL market grows post ELD, w: Commercial Risk Europe, z dnia 27.11.2015
[6] Włochy odpowiadają jednak za dalsze potencjalne 1000 przypadków, z których wiele może stać się później przypadkami rozpatrywanymi na podstawie ELD.
[7] 2010/75/UE (Dz.U. L 334 z 17.12.2010, s. 17)

źródło: American International Group, Inc. (AIG)