Na kłopoty NNW
Zjeżdżanie z górki czy szusowanie na stoku to świetna zabawa, ale ferie to również bardzo często czas wypadków i różnych kontuzji. Z pomocą przychodzi wówczas ubezpieczenie PZU NNW. Polisa, oprócz wypłaty odszkodowania, obejmuje także zwrot kosztów leczenia skutków wypadku – operacji, rehabilitacji, lekarstw. Poszkodowany może również liczyć na zorganizowanie pomocy rehabilitacyjnej, pielęgnacyjnej i psychologicznej. Dodatkowo wypłacimy mu dietę za pobyt w szpitalu związany z następstwami nieszczęśliwych wypadków czy chorobą (w tym Covid-19). Jeśli po wypadku dziecko nie będzie mogło się uczyć dłużej niż 14 dni, PZU zapłaci za każdy dzień takiej niezdolności i zorganizuje indywidualne lekcje w domu. Polisa chroni klientów zarówno w Polsce, jak i za granicą,
Na wyjazd – PZU Wojażer
Niestety liczba niemiłych niespodzianek, które mogą popsuć nam ferie, jest znacznie dłuższa. Dlatego planując zimowy wyjazd warto pomyśleć o kompleksowym rozwiązaniu, które daje polisa turystyczna PZU Wojażer. Chroni ona nie tylko podczas wyjazdów indywidualnych i rodzinnych, ale również też zorganizowanych wycieczek grupowych – zarówno w Polsce, jak za granicą. W razie nagłej choroby czy wypadku zapewniamy ubezpieczonym całościową pomoc medyczną, czyli m.in. organizację wizyt lekarskich, badań, leczenia w szpitalu, operacji, zwrot kosztów leczenia oraz szereg usług assistance, np. transport do placówki medycznej, między placówkami czy też ze szpitala do domu, opłacenie pobytu w hotelu po wypadku. Dzięki polisie można ponadto otrzymać zwrot kosztów za leki, które przepisał lekarz. Jest to szczególnie ważne w przypadku wyjazdu za granicę, gdzie koszty opieki medycznej bywają zawrotne. Dla przykładu, leczenie narciarza, który miał wypadek we Francji i w jego wyniku doświadczył urazu kręgosłupa, wymagało 8-dniowego pobytu w szpitalu, a koszty leczenia sięgnęły w sumie 13,5 tys. euro, czyli ponad 60 tys. zł.
Warto podkreślić, że PZU Wojażer podczas wyjazdów poza granice Polski chroni także w przypadku nagłego zachorowania na Covid-19 (nie uzależniamy ochrony od szczepienia).
W ubezpieczeniu PZU Wojażer ochronę możemy rozszerzyć m.in. na bagaż podróżny, sprzęt narciarski (np. narty, deskę snowboardową), czy odpowiedzialność cywilną za szkody, jakie możemy wyrządzić podczas wypoczynku. Opcja OC w życiu prywatnym przyda się zwłaszcza w krajach, gdzie tego rodzaju ubezpieczenie jest dla narciarzy obowiązkowe, a za jego brak grożą dotkliwe kary, jak np. we Włoszech od początku 2022 r.
Dla zapalonych narciarzy czy snowboardzistów polisę turystyczną można rozszerzyć o klauzulę Pakiet Sport. Obejmuje ona m.in. zakwaterowanie w razie zejścia lawiny, świadczenie w razie zamknięcia tras zjazdowych, naprawę zniszczonego sprzętu sportowego, zwrot kosztów niewykorzystanego skipasu.
Polisę PZU Wojażer możemy także rozszerzyć o rezygnację z wyjazdu turystycznego, zapewniając sobie ochronę w przypadku, gdy ubezpieczony zmuszony jest zrezygnować z wyjazdu z powodu sytuacji losowych, które dotykają bezpośrednio jego lub najbliższych. Mówimy tu np. o śmierci bliskiego, zagubieniu dokumentów czy nagłej szkodzie, którą musi się zająć (uszkodzenie domu). Nie obejmuje to jednak sytuacji, gdy wyjazd nie dojdzie do skutku albo zostanie skrócony z powodu zachorowania na koronawirusa. Również obawa przed epidemią panującą w miejscu planowanego urlopu nie jest przesłanką uprawniająca do zwrotu kosztów rezygnacji z wyjazdu turystycznego.
Z pewną ochroną na tatrzańskim szlaku
PZU ma także specjalną ofertę dla turystów wybierających się w Tatry. Polisa NNW na Szlaku zapewnia pełną ochronę w razie wypadku na terenie obu Tatrzańskich Parków Narodowych – po stronie polskiej (TPN) i słowackiej (TANAP). Już za 2,5 zł za dzień każdy kupujący bilet wejścia do TPN może ubezpieczyć się od następstw nieszczęśliwych wypadków. Ubezpieczenie obejmuje aktywności takie jak: turystyka piesza, jazda na nartach, wspinaczka skałkowa, taternictwo powierzchniowe oraz jaskiniowe. Ubezpieczony może liczyć na wypłatę odszkodowania za trwały uszczerbek na zdrowiu, świadczenie za leczenie uciążliwe, zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji. To również gwarancja zwrotu kosztów akcji ratowniczej po słowackiej stronie Tatr, także akcji z użyciem śmigłowca, które mogą sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy euro.
Dla wspinaczy, narciarzy, alpinistów – Bezpieczny Powrót z PZU
Z myślą o najbardziej wytrawnych miłośnikach górskich wypraw, a także osobach uprawiających sporty amatorsko lub wyczynowo, PZU przygotował ubezpieczenie Bezpieczny Powrót. Obejmuje ono ponad 40 aktywności i sportów, a skorzystać z niego mogą zarówno narciarze i snowboardziści, jak i freeriderzy, alpiniści, wspinacze trekkingowi, grotołazi czy biegacze górscy. Chroni przed skutkami zdarzeń w obszarze do 6000 m n.p.m. (ochronę może rozszerzyć do 7600 m n.p.m.). Polisę Bezpieczny Powrót z PZU stworzyliśmy wspólnie z Polskim Związkiem Alpinizmu. Ubezpieczenie obejmuje akcje z użyciem śmigłowca.
Dobra zabawa to bezpieczna zabawa
Wybierając się zimą w góry, warto również zabrać ze sobą dużą dozę zdrowego rozsądku i wiedzy na temat różnych zagrożeń, np. lawin. Pomoże nam w tym „Lawinowe ABC” – akcja informacyjna zorganizowana przez Tatrzański Park Narodowy we współpracy z Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym, której partnerem jest PZU. Na stronie lawinoweabc.pl odnajdziemy kompendium wiedzy na temat właściwego zachowania w przypadku zagrożenia lawinowego. Na stronie sprawdzimy też aktualne informacje na temat sytuacji lawinowej w Tatrach, co może uchronić nas przed wyjściem na szlak w niewłaściwą pogodę. Dzięki zawartej tam wiedzy nauczymy się jak oceniać zagrożenie lawinowe w terenie, jaki sprzęt powinniśmy zawsze mieć przy sobie, a także jak go używać.
Oprócz wspólnych akcji z TOPR, PZU już od kilkunastu dba o bezpieczeństwo turystów także razem z Górskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym. W ramach współpracy PZU m.in. finansuje zakup profesjonalnego sprzętu niezbędnego do prowadzenia akcji ratunkowych w górach – górskich karetek pogotowia, ratowniczych pojazdów terenowych, busów do transportu ratowników, quadów oraz skuterów śnieżnych. Dodatkowo ubezpieczyciel finansuje działania, dzięki którym ratownicy mogą doskonalić swoje umiejętności.