Nowy MSSF 17 oznacza rewolucję dla firm ubezpieczeniowych

Rada Międzynarodowych Standardów Rachunkowości (IASB) ogłosiła nowy standard MSSF 17, który wprowadza zupełnie nowe podejście w rozpoznawaniu przychodów oraz zysku/strat w okresie świadczenia usług ubezpieczeniowych. Choć zacznie on obowiązywać dopiero od stycznia 2021 roku, to oznacza tak dużą zmianę dla firm ubezpieczeniowych, że powinny one rozpocząć przygotowania do jego wdrożenia już teraz. Zdaniem ekspertów firmy doradczej Deloitte MSSF 17 daje szansę na zagwarantowanie przejrzystości oraz porównywalności sprawozdań finansowych ubezpieczycieli, co może zmienić sposób postrzegania działalności ubezpieczeniowej, rynkowej pozycji poszczególnych firm czy też rodzajów produktów, które są przez nich oferowane.

Rada Międzynarodowych Standardów Rachunkowości nad nowym standardem pracowała od ponad dekady. Dlaczego nowy standard był konieczny? Analitycy zgłaszali wiele zastrzeżeń do dotychczasowych, przejściowych zasad sprawozdawczości ubezpieczycieli (MSSF 4). Wskazywano zarówno na różnorakość podejść księgowych akceptowalnych w ramach dotychczasowych regulacji, jak też na dopuszczaną możliwość opierania się przy wycenie na zdezaktualizowanych założeniach. „Często podnoszone było również, że sprawozdania ubezpieczycieli nie przedstawiają informacji kluczowych dla oceny faktycznej sytuacji finansowej danego podmiotu. Ze względu na długoterminowy charakter wielu ubezpieczeń, naturalnym jest bowiem pytanie, w jaki sposób każda firma rozpoznaje w czasie zysk z poszczególnych polis i jakiej jego części należy spodziewać się w przyszłości. Dotychczasowe sprawozdania nie dostarczały rynkom takich informacji” – mówi Krzysztof Stroiński, Partner, Lider Praktyki Ubezpieczeniowej w Europie Środkowej, Deloitte.

MSSF 17 definiuje zupełnie nowe podejście do rozpoznawania przychodów oraz zysku/strat w okresie świadczenia usług ubezpieczeniowych. Standard wejdzie w życie 1 stycznia 2021 r, ale skala proponowanych zmian jest tak ogromna, że wiele grup ubezpieczeniowych rozpoczęło już pierwsze pracę nad analizą wpływu nowych regulacji, opierając się na wersjach roboczych standardu.

Nowy standard ma duży potencjał, aby w znacznym stopniu wpłynąć na rynek ubezpieczeniowy na świecie. Jeśli uda się zrealizować główny cel przyświecający jego twórcom, czyli zagwarantowanie przejrzystości oraz porównywalności sprawozdań finansowych ubezpieczycieli, to zmienić się może sposób postrzegania działalności ubezpieczeniowej, rynkowej pozycji poszczególnych ubezpieczycieli czy też rodzajów produktów, które warto oferować. Zniknie wiele dotychczasowych, powszechnie stosowanych miar, takich jak składka przypisana. Zyskać mogą ubezpieczyciele koncentrujący się na działalności o profilu bardziej ubezpieczeniowym niż inwestycyjnym (składki inwestycyjne będą rozpoznawane w inny sposób). Wymogi prezentacyjne nowego standardu będą nakładały na ubezpieczycieli obowiązki prezentowania pewnych dodatkowych informacji. np. o portfelach stratnych. Wybór metody rozpoznania istniejącego portfela według MSSF 17 (tzw. „transition”) określi profil zysków spółki ubezpieczeniowej z tegoż portfela w przyszłości.

W jakim zakresie nowy standard będzie dotyczył Polski? „Ze względu na obowiązki informacyjne, standard obejmie spółki notowane na giełdzie. Jednak i dla pozostałych wdrożenie nowego standardu nie będzie obojętne. Duża liczba podmiotów ubezpieczeniowych w Polsce wchodzi w skład międzynarodowych grup ubezpieczeniowych, z których wiele objętych będzie wymaganiem publikacji skonsolidowanych sprawozdań według MSSF 17” – mówi dr Adam Pasternak-Winiarski, Menedżer w dziale Usług Aktuarialnych i Ubezpieczeniowych, Deloitte.

Po wdrożeniu MSSF 17 wiele spółek będzie prowadzić przynajmniej trzy rodzaje sprawozdawczości według coraz bardziej złożonych zasad: dla celów lokalnej rachunkowości, wypłacalności oraz nowego standardu. Dla ubezpieczycieli stanowić to może bardzo duże obciążenie. Zdaniem ekspertów Deloitte niewykluczone, że w Polsce rozpocznie się dyskusja na temat konieczności przyjęcia MSSF 17 jako standardu wymaganego również na cele sprawozdawczości lokalnej. Podobne rozmowy prowadzone są już obecnie w niektórych krajach.

Zakres zmian wprowadzanych przez MSSF 17 powoduje, że jego wdrożenie będzie bez wątpienia procesem kosztownym. „Ze względu na konieczność modyfikacji systemów IT, księgowych oraz aktuarialnych oczekuje się, że koszt dostosowania do MSSF 17 będzie porównywalny z kosztem wprowadzenia regulacji Solvency II, który szacowano na 3-4 mld euro w całej UE. Mimo, że obciążenia finansowe w większym stopniu będą dotyczyły ubezpieczycieli oferujących ubezpieczenia na życie niż majątkowe, to ci ostatni również mogą spodziewać się istotnego nakładu pracy” – mówi dr Adam Pasternak-Winiarski.

 

ŹRÓDŁODeloitte