Ponad 830 km przemaszerowali wolontariusze banku Credit Agricole i EFL wraz z ekologiem i podróżnikiem Dominikiem Dobrowolskim w ramach akcji Górska Odyseja. Jej celem było zwrócenie uwagi na problem zaśmiecania gór i lasów odpadami, szczególnie tymi z plastiku.
Mróz, śnieg, ulewy, burze, żar słońca, a nawet ograniczenia związane z pandemią, nie powstrzymały uczestników Górskiej Odysei przed walką z plastikowymi odpadami w środowisku. W ciągu dziesięciu miesięcy pokonali łącznie 830 km sprzątając z odpadów górskie i leśne szlaki. Najpierw 460 km przeszli pieszo przez Karpaty, później przejechali na rowerach 160 km przez Bramę Morawską i przepłynęli 25 km kajakiem pod prąd Nysą Kłodzką, a na koniec przemaszerowali jeszcze 185 km przez Sudety. W marszu wzięło udział ponad 200 wolontariuszy z całej Polski, którzy zebrali łącznie ponad 350 worków wypełnionych śmieciami.
Trasa marsu była bardzo górzysta. Łączna suma podejść wyniosła 26978 m, a zejść 26819 m. – To tak jakbyśmy od poziomu morza trzy razy weszli na Mount Everest i trzy razy z niego zeszli – porównuje Dominik Dobrowolski. – Cel akcji, czyli czyste szlaki, to był „szczyt” naszych marzeń. Warto było ponieść ten wysiłek i wspinać na ten ekologiczny Everest. To wielkie wyzwanie, ale bez wysiłku nie osiągniemy dobrego efektu – dodaje ekolog.
Górska Odyseja skończyła się w momencie, kiedy rząd przygotował nową ustawę wprowadzającą kaucję na plastikowe butelki PET. To symboliczny sukces akcji, której istotnym celem było wprowadzenie właśnie zmian systemowych, dzięki którym zużyte opakowania plastikowe nie będą trafiać do śmietników, do środowiska, ale będą zbierane w systemie kaucyjnym, dzięki czemu trafią do recyklingu. Warto jednak wprowadzić kaucję też na inne opakowania: puszki aluminiowe i jednorazowe butelki szklane, które masowo zaśmiecają i zanieczyszczają i zatruwaj polskie góry, lasy, plaże i rzeki.
– Misją naszej akcji jest walka z nadmiarem plastiku w środowisku, ale oczywiście inne śmieci też zbieraliśmy. Niestety w polskich lasach i górach jest ich bardzo dużo. Najwięcej tam, gdzie jest dużo ludzi: przy parkingach, w pobliżu schronisk lub w podmiejskich zagajnikach. Żeby zmienić ten stan, potrzebujemy jeszcze bardzo wiele edukacji i uświadamiania społeczeństwa, że nie można podcinać gałęzi, na której wszyscy siedzimy – mówi Przemysław Przybylski, dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej Credit Agricole, współorganizator Górskiej Odysei.
Górska Odyseja była częścią kampanii edukacyjnej #mniejplastiku, którą bank Credit Agricole i EFL realizują od początku 2020 r. Wcześniej w ramach tej kampanii Dominik Dobrowolski wraz z wolontariuszami banku wziął udział w akcji Bałtycka Odyseja i posprzątali nadmorskie plaże od Świnoujścia do Krynicy Morskiej. Okazało się, że większość (80 proc.) śmieci w Bałtyku spływa z lądu, rzekami, z gór. Dlatego w 2021 r. roku kolejna akcja zorganizowana została właśnie w górach, u źródeł problemu. W 2022 r. roku kampania #mniejplastiku będzie kontynuowana m.in. w ramach Wiślanej Odysei. Wolontariusze połączą góry i Bałtyk i przemaszerują 1200-kilometrowy dystans i posprzątają brzegi królowej polskich rzek.
Wszystkim akcjom towarzyszy plenerowa wystawa fotografii, a także cykl podcastów i webinarów. Partnerami akcji są: stowarzyszenie Program Czysta Polska, Lasy Państwowe oraz Wody Polskie.