Ostatnie miesiące były bezprecedensowe dla wielu branż, w tym również dla sektora płatności cyfrowych. Czy spodziewa się Pan, że w najbliższym czasie transakcje bezgotówkowe dalej będą rosnąć w tak dynamicznym tempie?
Adrian Kurowski: Pandemia znacząco wpłynęła na zachowania płatnicze konsumentów, którzy coraz częściej sięgają po płatności cyfrowe. W Polsce jeszcze przed lockdownem mogliśmy zauważyć takie tendencje – już od dawna plasujemy się w światowej czołówce pod względem płatności zbliżeniowych smartfonem, inteligentnym zegarkiem czy kartą. Warto przypomnieć, że byliśmy pierwszym krajem na świecie, w którym można było zapłacić zbliżeniowo w każdym terminalu. Na pewno jednak liczne obostrzenia związane z pandemią oraz chęć utrzymania bezpiecznego dystansu miały wpływ na to, że Polacy częściej płacą zbliżeniowo. Według ostatniego raportu NBP w III kwartale zeszłego roku udział płatności zbliżeniowych w ogólnej liczbie płatności kartowych w sklepach stacjonarnych w Polsce wynosił prawie 95%[1]. To wzrost o dwa punkty procentowe w porównaniu do poprzedniego kwartału.
Chcąc zachować bezpieczny dystans, konsumenci coraz chętniej korzystają z płatności mobilnych. Czy płacenie smartfonem bądź smartwatchem to już nie tyle ciekawostka, ale raczej powszechne zjawisko?
Zgadza się: coraz chętniej płacimy smartfonem czy inteligentnym zegarkiem. Badanie przeprowadzone przez Visa w sześciu europejskich krajach, w tym również w Polsce, wykazało, że co trzeci konsument korzysta już z tego rodzaju płatności[2]. Dane te pokazują, że klienci najczęściej wybierają taką formę płatności ze względu na wygodę użytkowania[3]. Nie powinno to być zaskoczeniem, gdyż dzięki zbliżeniowym transakcjom możemy płacić szybko i nie musimy mieć przy sobie karty płatniczej. Ważnym aspektem jest również bezpieczeństwo. Przy płaceniu smartfonem Visa wykorzystuje technologię tokenizacji, która odgrywa zasadniczą rolę w ochronie danych dotyczących transakcji. W zeszłym roku Visa odnotowała w Europie zmniejszenie liczby oszustw związanych
z płatnościami kartą o 25% w porównaniu do tego samego okresu w 2019 roku[4].
Zostańmy na chwilę przy temacie bezpieczeństwa, a konkretnie biometrii. Czy potwierdzanie płatności za pomocą odcisku palca czy rozpoznawania twarzy stanie się niedługo standardem?
Nasze badania wykazują, że aż 62% konsumentów z Polski zadeklarowało gotowość do korzystania z biometrycznych metod zamiast z haseł do weryfikacji płatności[5]. Rozwiązanie to przestaje być ciekawostką, a konsumenci coraz częściej traktują je jako bezpieczniejsze od tradycyjnego uwierzytelniania kodem PIN. Jest to całkowicie zrozumiałe, gdyż takie fizyczne cechy jak np. linie papilarne łatwo zapisać, a z drugiej strony są one trudne do skopiowania czy wykradzenia. Polscy konsumenci doceniają również fakt, że dzięki biometrii nie muszą zapamiętywać haseł czy kodów. Co ciekawe, aż 73% z nich chciałoby mieć możliwość potwierdzania transakcji za pomocą rozpoznawania twarzy[6].
Takie informacje zapewne są ważne z punktu widzenia rynku handlu internetowego?
Tak, gdyż konieczność wykonania zbyt wielu kroków lub wprowadzenia trudnych do zapamiętania informacji może zniechęcić konsumentów do dokończenia zakupów. Jak pokazuje badanie Visa, 55% ankietowanych zrezygnowało z dokonania zakupu online, gdy napotkali utrudnienia, np. nie pamiętali hasła[7]. Co więcej, wymóg podania hasła lub udzielenia odpowiedzi na tzw. „sekretne pytanie” może okazać się ryzykowny, ponieważ część osób wykorzystuje te same informacje przy logowaniu się do wielu kont. Co dziesiąty kupujący online w Polsce zadeklarował, że używa tego samego hasła do każdego swojego konta[8].
Skoro już jesteśmy przy temacie e-commerce, to proszę powiedzieć jak bardzo pandemia wpłynęła na rozwój tego segmentu w Polsce?
Wprowadzone przez rząd obostrzenia spowodowały znaczący rozwój sprzedaży w tym kanale. W grudniu 2020 r. liczba transakcji internetowych z wykorzystaniem kart Visa wydanych w Polsce wzrosła o 20% w porównaniu do tego samego okresu w 2019 r[9]. Jest też spora grupa konsumentów, którzy przekonali się do sklepów internetowych – aż 15 proc. posiadaczy kart Visa wydanych w Polsce, którzy w pierwszych trzech miesiącach 2020 roku, czyli jeszcze przed pandemią, nie robili zakupów online, w okresie marzec-wrzesień 2020 dokonało po raz pierwszy tego typu transakcji[10].
A jak przedsiębiorcy poradzili sobie z tą nagłą potrzebą cyfryzacji?
Małe firmy, które przyjmowały tylko płatności gotówką i nie posiadały terminala, bądź nie prowadziły jednocześnie działalności w internecie, są szczególnie narażone na skutki pandemii. Badania Visa pokazują, że mniej niż połowa tego rodzaju firm w Europie jest w stanie przyjmować transakcje online[11]. Ponieważ rosnące zapotrzebowanie na tego typu płatności widać we wszystkich grupach na całym świecie, kluczowe jest dla nas wspieranie przedsiębiorców w tym trudnym okresie i umożliwienie im dostosowania się do nowej sytuacji rynkowej. Dlatego dostarczamy drobnym przedsiębiorcom narzędzia oraz wsparcie eksperckie i finansowe, które pomaga im przystosować się do zmian w zachowaniach konsumentów w obszarze płatności, co pozwoli ich biznesom wrócić do równowagi. Angażujemy się również w działania Fundacji Polska Bezgotówkowa, której Visa jest współzałożycielem. Do końca 2025 r. każdy przedsiębiorca, który chce rozpocząć akceptację płatności kartami, może otrzymać terminal za zero złotych rocznie, bez żadnych dodatkowych opłat. W Polsce działa już ponad milion terminali płatniczych obsługujących płatności zbliżeniowe, a ponad 372 tysiące z nich zainstalowano dzięki działalności Fundacji. Ponadto Fundacja planuje kontynuować rozpoczęte już programy edukacyjne.
Chciałbym też podkreślić, że Visa wspiera kobiety zakładające własne biznesy. Dlatego zostaliśmy partnerem nowego projektu Fundacji Kobiety e-biznesu „TOP Women w e-biznesie”. Uczestniczki programu mogą zdobyć wiedzę w zakresie rozpoczęcia działalności gospodarczej i korzystania z najbardziej potrzebnych narzędzi do prowadzenia biznesu online.
Jakie narzędzia Visa udostępniła przedsiębiorcom, które pomagają im poradzić sobie z wyzwaniami spowodowanymi przez pandemię?
Jednym z rozwiązań, które udostępniliśmy niedawno, jest Visa Tap to Phone, które pozwala przyjmować płatności na smartfonie z systemem Android i modułem NFC. Taki telefon staje się mobilnym i bardzo poręcznym punktem sprzedaży. Mikroprzedsiębiorcy mają możliwość wdrożenia tego rozwiązania z pomocą swoich agentów rozliczeniowych. Jeżeli chodzi o sprzedaż w internecie, warte uwagi jest rozwiązanie o nazwie Visa Secure Remote Commerce, które funkcjonuje także pod hasłem „Click to Pay”, czyli „Kliknij, aby zapłacić z Visa”. To wdrożony przez Visa nowy standard płatności, który zapewnia szybkie i bezproblemowe zakupy w internecie. Gdy konsument zarejestruje w nim kartę Visa, nie musi już podawać haseł, wpisywać numerów karty i wypełniać długich formularzy, aby dokonać płatności online. Dla sprzedawców to ważne, bo szybkie i proste przejście do płatności może pomóc w obniżeniu wskaźnika porzucenia koszyka oraz pomaga zwiększyć konwersję. Co istotne, możliwości tej technologii są ciągle rozwijane.
Czy w tym roku możemy oczekiwać nowych rozwiązań fintechowych, które w innowacyjny
i kreatywny sposób będą odpowiadać na problemy i oczekiwania konsumentów?
Zdecydowanie tak. Jednym z takich pomysłów, które powoli stają się standardem na wielu rynkach, jest rozwiązanie „kup teraz, zapłać później”. Nowe API Visa daje sprzedawcom i instytucjom finansowym możliwość, aby posiadacze wydanych przez nich kart mogli decydować o tym, jak i kiedy chcą płacić za zakupy: przed, po, czy w trakcie transakcji.
Wraz z upowszechnianiem się usług mobilnych, konsumenci coraz częściej oczekują szybkich, bezpiecznych i wygodnych metod płacenia. Chociażby w przypadku szkody komunikacyjnej mogą minąć dni, a nawet tygodnie, zanim ubezpieczający zyskają dostęp do należnych im środków. Nie zawsze jednak mogą lub chcą czekać tak długo na pieniądze. Aby szybko przelać środki bezpośrednio na konto bankowe osoby lub firmy, ubezpieczyciele mogą skorzystać z usługi Visa Direct. W tym przypadku w ramach uproszczonego procesu likwidacji szkód poszkodowana osoba może zrobić zdjęcie dokonanego zniszczenia, a aplikacja przy wykorzystaniu m. in. sztucznej inteligencji oceni czy zgłaszający nie dopuszcza się oszustwa. Po automatycznej akceptacji wyceny takiej szkody środki od razu są wypłacane na zapisaną w aplikacji kartę, za pomocą której opłacano wcześniej składkę ubezpieczeniową za polisę autocasco.
Na sam koniec chcieliśmy zapytać o najważniejsze wydarzenie w minionym roku na polskim rynku płatniczym?
Myślę, że najważniejszym wydarzeniem było zwiększenie do 100 zł limitu płatności zbliżeniowych bez konieczności podawania numeru PIN, dzięki wspólnym działaniom wszystkich partnerów z ekosystemu płatniczo-finansowego. Konsumenci docenili to rozwiązanie, gdyż pomogło im to w zachowaniu zalecanego w czasie pandemii dystansu społecznego, a przy tym jeszcze bardziej ułatwiło i przyspieszyło dokonywanie płatności.
[1] NBP Informacja o kartach płatniczych, III kwartał 2020 r., 01/2021.
[2] Raport “European Mobile Wallets Quant” z listopada 2020 r. na podstawie badania Ipsos MORI, przeprowadzonego w UK, Polsce, Francji, Niemczech, Włoszech, Norwegii.
[3] Ibidem.
[4] Dane Visa (kwiecień 2020).
[5] Badanie dotyczące technologii biometrycznych w Polsce przeprowadzone przez Agencję Fabrizio Ward, LLC na zlecenie Visa w lipcu 2019 roku.
[6] Ibidem.
[7] Ibidem.
[8] Ibidem.
[9] Visa Net, grudzień 2020 r.
[10] Ibidem.
[11] Visa Back to Business Study 2020.