UNIQA

Mariusz Skoczek, dyrektor zarządzający Pionu Sprzedaży Zdalnej UNIQA

Rozwój kanałów zdalnych umożliwił klientom również zdalny zakup ubezpieczenia wyjazdu turystycznego. Ilu klientów w roku ubiegłym skorzystało z tej możliwości? Czy widzą Państwo jakiś trend w zawieraniu polisy zdalnie w stosunku do tradycyjnej wizyty w oddziale czy agencji?

Sporą rewolucję w tym obszarze wywołała pandemia. W zasadzie każdy uczestnik rynku musiał zmierzyć się z przyspieszoną koniecznością rozwoju kanału online, a klienci bardzo chętnie korzystali i korzystają z tej formy zakupu – tylko w 2022 roku w kanale zdalnym zawarliśmy ponad 135 tysięcy polis ubezpieczeń turystycznych. Warto przypomnieć, że UNIQA od zawsze dużą wagę przykładała do wspierania kanałów zdalnych, także przed pandemią. Byliśmy więc bardzo dobrze przygotowani do obsłużenia naszych klientów w ten sposób. Czy widzimy trend? Na pewno w zwiększeniu popularności ubezpieczenia rezygnacji z podróży i poszukiwaniu wysokich sum ubezpieczenia w zakresie ryzyka kosztów leczenia.

Na co najczęściej zwracają uwagę Państwa klienci kupując ubezpieczenie wyjazdu turystycznego?

Przede wszystkim na sumy ubezpieczenia, co nas cieszy, bo jednoznacznie wskazuje, że świadomość odpowiedniej ochrony jest właściwie utrwalona. Nie bez znaczenia pozostaje cena za ubezpieczenie – i wcale nie chodzi o ofertę jak najniższą, a taką, która jest adekwatna do posiadanego zakresu i sum ubezpieczenia. Ważna jest także prostota – intuicyjny proces zakupu i możliwość nabycia polisy tuż przed wyjazdem, a nawet w dniu wyjazdu, z której to opcji klienci chętnie korzystają.

Do jakich zdarzeń dochodziło najczęściej w roku ubiegłym? Z jakiego zakresu ubezpieczenia wyjazdu turystycznego najczęściej korzystali Państwa klienci? Jaki był najwyższy koszt leczenia, który Państwo pokryli i czego dotyczył?

Najczęściej wybieranym wariantem ubezpieczenia był wariant Premium, suma KL (kosztów leczenia) 150 tys. euro;  najczęściej rozpatrywanym ryzykiem przez dział assistance i likwidacji szkód było ryzyko KL i assistance. Najwyższą szkodą było 150 tys. euro – zdarzenie miało miejsce w Norwegii, bardzo ciężkie zachorowanie na Covid z pobytem na OIOM.

Już przyzwyczailiśmy się, że najczęstszymi zdarzeniami w okresie zimowym są urazy narciarskie, w okresie letnim natomiast zapalenia gardła, zatok, problemy żołądkowo-jelitowe, poparzenia słoneczne, alergie. ale niestety również zawały, udary i nieszczęśliwe wypadki, jak zdarzenia komunikacyjne na skuterach, podtopienia czy poślizgnięcia. Ten „zestaw” każdego roku się powtarza.

Polisa turystyczna zawierana przez Internet ma zazwyczaj do wyboru kilka wariantów. Jak to wygląda w przypadku wykupienia najwyższego możliwego wariantu i wystąpienia ryzyka zgonu ubezpieczonego, co wiąże się z koniecznością transportu zwłok do Polski? Czy Ubezpieczyciel bez względu na poniesione koszty pokrywa je w 100%? Jakiego rzędu to są koszty np. dla transportu z Meksyku, USA, Dominikany czy Tajlandii, a jakie z krajów europejskich czy basenu Morza Śródziemnego?

W każdym z wariantów oferowanym przez UNIQA w zakresie ochrony ubezpieczeniowej jest ryzyko KL (kosztów leczenia) i assistance, które pokrywa transport ciała w przypadku śmierci Ubezpieczonego. W każdym z wariantów jest ryzyko NNW – z którego wypłacane jest odszkodowanie, związane z ryzkiem śmierci w wysokości 100% sumy ubezpieczenia. Koszty transportu ciała są pokrywane do sumy ryzyka KL i assistance, nie mamy ograniczenia podlimitem. Przykładowe ceny sprowadzenia ciała Ubezpieczonego z Europy kształtują się pomiędzy 15 tys. – 30 tys. zł, spoza Europy pomiędzy 50 tys. i 90 tys. zł.

POLECANE